Hej :)
Dzisiaj jest 4 dzień nowego "życia"
Wczorajszy dzień to było jedno wielkie szaleństwo jedzeniowe
dosłownie pochłonęłabym wszystko - no dobra, nie wszystko.
no i z wczorajszego 90,9 zrobiło się 91,1 kg
ale to nic - wieczorem miałam takie wyrzuty sumienia że pocieszyłam się makowcem.
Dzisiaj już wzorowo!
Wstałam co prawda późno bo po 9 ale o 10 zjadłam omleta z 2 jaj z szpinakiem i z żółtym serem + ketchup
całość wyszła ok 450 kcal MAX
o 14 zjem obiad - bigos <3
co prawda wyjadam tylko kapustę bo kiełbasy nie lubię...
no ale! :)
Robiłam dzisiaj wiosenne porządki w biurku...
milion papierów karteczek i pierdółek poszło na kosz!
I teraz wszystko w końcu ma swoje miejsce!
Chciałabym wam życzyć miłego dnia! :)
Pszczolka000
16 marca 2015, 12:54Waga czasem lubi płatać figle, więc się nie przejmuj i tak liczy się efekt finalny ;) powodzenia ;)
aaaaaaa2014
14 marca 2015, 16:30nie martw sie tez tak miałam ale juz jest Oik zapomnij o tym
paula12398
14 marca 2015, 15:17Nie załamuj się wczorajszym dniem, ważne, żeby teraz spiąć tyłek i więcej takich występków nie było :)