Witam
Czwartek minął a ja znowu nie ćwiczyłam. Większą część dnia biegałam po mieście i załatwiałam różne sprawy. Ten upał mnie wykończył, jak już dotarłam do domu to miałam ochotę tylko odpocząć...Dziś muszę jechać tylko na zakupy no i przekłuć starszej córce uszy bo już mnie prosi i prosi. Tak więc postaram się wieczorem wykrzesać trochę energii i wsiąść na rowerek.
A oto moje czwartkowe menu:
Śniadanie - chleb, masło, serek almette, ser camembert, pomidor, ogórek (305 kcal)
I I Śniadanie - morele suszone, mieszanka bakalii (310 kcal)
Obiad - pyza drożdżowa, szynka w sosie, ogórek kiszony (440 kcal)
Podwieczorek - maliny i borówki (100 kcal)
Kolacja - chleb, masło, ser żółty, szynka, pomidor, rzodkiewka, ogórek + kawa latte (380 kcal)
Razem - 1535 kcal
Pozdrawiam
kasia89_2014
11 sierpnia 2017, 22:11Dziękuję
klaudziax
11 sierpnia 2017, 12:17przesyłam trochę energii, ja już po rowerku, 200kcal spalone! miłego dnia :)