Witam
W piątek minęło 10 tygodni mojego odchudzania. Piszę z opóźnieniem, bo nie miałam ani chwili czasu dla siebie w weekend. Waga pokazała upragnione 85,9kg, czyli przez tydzień spadło 0,8kg.
Podsumowując 10 tygodni mojej walki ze swoimi słabościami muszę stwierdzić, że nie było łatwo, ale w sumie schudłam równe 6,5kg. Pewnie gdyby nie kilka błędów jedzeniowych byłoby więcej, ale nie cofnę czasu, więc nie ma co rozpamiętywać tylko walczyć dalej.
Pozdrawiam
Malinowa00
1 maja 2017, 21:35Gratuluję, świetny wynik ;)
grgr83
1 maja 2017, 12:43Super gratuluję
Greta35
1 maja 2017, 10:40Wazne ze spada idziemy łeb w łeb tyle ze tobie wiecej spadlo bo u mnie od5tyg byl zastoj przy wadze 85-86kg
bochenek
1 maja 2017, 07:53Ja zaczęłam 12 lutego, na wadze 7 kg mniej, walczymy dalej