Jestem, nie było mnie tydzień ale nie próżnowałam:) Byłam na wczasach odchudzających:D może troszkę, odrobinkę dojadałam poza dietką, ale schudłam ponad kg w tydzień i w cm:D 6cm w bioderkach:D:D:D no i kondycji nabrałam, że hoho bo przez tydzień codziennie po 3-4 godz. po górach i wieczorkiem ćwiczonka. I się bardzo cieszę, bo pierwszy mój cel 78kg do 1 października osiągnięty, teraz tylko to utrzymać i jeszcze zrzucać dalej może kiedyś zobaczę upragnione 69 kg ehh. No dobra, ale powolutku teraz chciałabym do 1 października 76kg. Nowy cel, ale jak jest jakiś i to w miarę osiągalny to łatwiej się zmobilizować, więc proszę trzymać kciuki za mnie
. A co tam u Was Vitalijki?