Jak wspomniałam w opisie jestem typowym leniem, który na nieszczęście lubi sobie zjeść najlepiej coś słodkiego lub tłustego. A że od zawsze mam lekką nadwagę to się do tego przyzwyczaiłam i zaakceptowałam. Ale tej sesji osiągnęłam niechlubny rekord 83,00kg, który stanowi prawie granicę otyłości i powiedziałam dość!
Jako że lubię jeść smacznie i niestety nie dietetycznie i po moich wielokrotnych próbach wiem, że diety nie zdadzą egzaminu postawiłam na ćwiczenia, zawsze jakoś łatwiej mi było się do nich zmusić.
Tak więc 3 tyg temu zaczęłam chodzić na Vacu Power 5-6 razy w tygodniu i mogę się pochwalić 2,5 kg mniej i mniej w obwodach i mniej cellulitu.
W sierpniu będę w innym mieszkaniu gdzie mam orbitrek jako zabytek z jednego z moich poprzednich postanowień odchudzania (gdy osiągnęłam 78 kg w poprzedniej sesji) i postanowiłam, że w sierpniu będę codziennie jeździć 60 min na orbitreku i 15 min obracać na twisterku.
Wiem, wiem bez diety ani rusz więc postanowiłam na kompromis stopniowo zmieniać nawyki i tak odstawiłam soki i słodkie napoje gazowane i stawiam na herbatę lub wodę. Staram się też ograniczać podjadanie, ale nie jakoś drastycznie tylko tak, żebym dała rade spokojnie na dłuuuuższą metę bo:
- nie liczę na cud, że za moment stracę wszystko co chcę stracić czyli w sumie tego było 14kg!
- nie chcę wrócić do wagi
Mój plan to z 83kg spaść do wagi sprzed sesji (maj/czerwiec) czyli 78kg do 1 października oraz osiągnąć wymarzoną wagę 69 kg (która nie ma 7 ani tym bardziej 8 z przodu oraz jeszcze mieści się w normie dla mojego wzrostu) i tu nie określam daty bo wiem, że to nie będzie proste.
Znając mój problem z mobilizacją na dłuższą metę proszę o wsparcie bo w grupie łatwiej wytrwać!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ivy25
19 lipca 2011, 19:49motywacja najważniejsza! Będzie dobrze, trzeba tylko w siebie uwierzyć :)
gumisiowa88
19 lipca 2011, 19:48Życzę powodzenia i nie łam się porażkami każda z nas je miała :)
gejsha
19 lipca 2011, 15:59Powodzenia! :)