Miałam wrócić do diety, ale jakoś nie po drodze mi do niej. No kurde nie mogę się zabrać. Brak mi na wszystko czasu. Jak mam wolne to pełno spraw do załatwienia. Co do pracy to już minęło 8 miesięcy jak pracuje. Myślę teraz o zrobieniu kursu kosmetycznego, czyli wszystkie te zabiegi na twarz, depilacje, henny.... Jestem bardzo zadowolona i nawet nie wiem kiedy to minęło. Mogę sobie teraz pozwolić na rzeczy o których wcześniej nie mogłam myśleć, np. dziś zrobiłam sobie makijaż permamentny brwi, jutro wybielam zęby no inne życie. Nie ma to jak dwie pensje.
30 maja mam ślub i będę świadkową więc też trochę wydatków. Myślałam że jeszcze coś schudnę, ale żeby tak się stało trzeba coś robić. Rano jest zalatana, w pracy zjem obiad i to na tyle. Więc mam nadzieję że chociaż nie przytyłam. Nawet się nie ważyłam bo się boję. Brzuch mi trochę wywaliło bo piję gazowane. Od jutra biała dieta i zero słodkich napoi a to tylko ze względu na wybielanie, ale może to i dobrze.
Mam nadzieję że chociaż wam idzie dobrze. Jak będę mieć chwilkę to zerkną na pewno. Tym czasem Pozdrawiam Was wszystkie.
jamay
20 stycznia 2016, 19:56hej hej, bywasz tu jeszcze?
roogirl
21 maja 2015, 00:07Ech te wymówki :)