Wczoraj moje dzieciaczki chciały nocować u babci i dziadka, więc ok 15 pojechaliśmy do moich rodziców. Dzieci są tak zadowolone że dziś jeszcze nie wracają. Mają iść zaraz z dziadkami na pizze. W domu cisza i pustka. Jak to dziwnie by było jak bym nie miała jeszcze dzieci. Mąż w pracy do 22 więc bardzo mi samej smutno.
Wstyd się przyznać ale w tłusty czwartek zjadłam 6 pączków z cukrem pudrem (średnich) i jednego faworka. Wczoraj zjadłam tylko jabłko i 3 kawałki wątróbki z cebulką. Dziś zjadłam 3 parówki gotowane na śniadanie, zupę z kaszą manną na obiadek i na kolacje jabłko i dwie śliwki. Jutro postaram się trochę przegłodzić i w poniedziałek. Zaraz zabieram się za ćwiczenia. Jutro niedziela więc powinnam stanąć na wagę, ale dostałam @ więc zważę się za tydzień.
nagietkadietka
11 lutego 2013, 18:14no ja opanowałam sie w tłusty czwartek z pączkami ale nie opanowałam się z obiadem :( Masz chwile dla siebie jak sama jesteś, wykorzystaj to :)) ćwiczenia, potem małe spa :) i świat jest piękny :) pozdrawiam
kasko21
11 lutego 2013, 08:30Ten tłusty czwartek to przekleństwo ja po nim miałam jeszcze tłusty piątek i sobotę ;p
ankag1
10 lutego 2013, 17:10oj oj fatalna ta Twoja dieta :/ głodzisz się....
malutkanat
9 lutego 2013, 20:14kochana odpoczywaj :) i zrob cos dla siebie skoro ich nie ma:) milego wieczorku :)
ewa3733
9 lutego 2013, 20:06dobrze czasami odpocząć od dzieci
ciasteczko91
9 lutego 2013, 19:01miłego weekendu :))
Ishita17
9 lutego 2013, 18:50Dokładniee, cwiczenia, a potem dłuuuugaa kapiel relaksujacaa :D
naja24
9 lutego 2013, 18:41no to tłusty czwartek zaliczyłaś hahaha, a czas bez dzieci wykorzystaj na przyjemności :)