Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 225:))) Długi weekend!


Jak ja kocham te długie weekendy no i z tej okazji iż mój chłopak dostał w piątek wolne, jedziemy na 2 dni w Bory Tucholskie i w Piątek wieczorem lub sobotę rano nad morze chcemy skoczyć. Jeszcze nie wiemy gdzie i czy to morze wypali zależy wszystko od naszej kochanej pogody. Jako takie plany już są i zostaje mi się modlić żebym czasami nie przesadziła z jedzonkiem na wyjeździe, bo w domu trzymam dietę ale jak jadę do kogoś jest mi ciężko. Na pewno jak przyjadę od razu wskoczę na wagę ponieważ dawno się nie warzyłam i nie mam bladego pojęcia ile warzę, mam cichą nadzieje że coś schudłam ale to się jeszcze okaże.
 
Wczorajszą aktywnością się nie popisałam ponieważ strasznie mnie żebra bolą od przedwczorajszych brzuchów z Mel, jak zwykle chciałam za dobrze i rzuciłam się na głęboką wodę, ze mną tak zawsze a później cierpię.

 
Wczorajsza aktywność:
* Mel B 10min na brzuch,
* 2 razy 20 min ćwiczenia na kolano,
* spacer 2km bez kuli.

Szału nie ma ale zawsze to coś tylko wczoraj mi basenu brakowało niestety chłopak za późno wrócił z pracy a ja na 17 szłam dorobić więc nie dała bym rady się wyrobić. Szkoda bo dopiero w poniedziałek będę mogła iść na basen a nie cierpię tak długich przerw sobie robić. Wszystko przez to że jestem uzależniona od auta bo basen niestety mamy daleko i na pieszo jeszcze jest to nie możliwe, ale spokojnie pracuję nad tym.

Do usłyszenia po weekendzie kochane, oczywiście życzę ciepłego i słonecznego wypoczynku !!!!!
  • grgr83

    grgr83

    16 sierpnia 2013, 18:09

    To udanego weekednu i wracaj do nas wypoczęta :)

  • gruszkin

    gruszkin

    14 sierpnia 2013, 08:28

    W morzu popływasz. Pogoda będzie piękna. Miłego weekendu.

  • Aguilerra

    Aguilerra

    14 sierpnia 2013, 07:09

    Baw się dobrze i oby pogoda dopisała :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.