Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 218:)) Moje pierwsze uzależnienie !!!!


Hej kochane dzisiejszy dzień na prawdę i dosłownie wycisną siódme poty ze mnie taki żar z nieba padał że na ochłodę był mój ukochany basen i 30 długości tak jak ja lubię.
Dziewczyny chyba się uzależniłam tylko to uzależnienie myślę że wyjdzie mi na zdrowie, zauważyłam że jak opuszczę jeden dzień basenu coś mnie strzela i jestem nie wiem na co wkurzona a jak chodzę codziennie czuje się jak młody Bóg . Teraz już wiem jak to jest się uzależnić od czegoś nawet mi to pasuję, jak dla mnie mogło by być więcej takich uzależnień.
Moja Kuleczka (pies) też nie miała lekko dzisiaj ze mną ponieważ odebrałam furminator (grzebień) i nie mogłam się opanować, myślałam że będzie gorzej ona to znosiła a tu w ręcz przeciwnie sama mi się podkładała i pchała na kolana.
Wyczesałam ją całą i powiem szczerze że super rzecz z tego furminatora pozwala on na wyczesanie starej sierści, ja jestem zadowolona i Kuleczka też, przy czesaniu aż jęczała z zachwytu ona bardziej wzięła to jako drapaczkę niż grzebień haha.

Dietowo dzisiaj przebiegło wszystko dobrze poza wyjątkiem jednego małego lada ale tak jest super i oby tak dalej, jeżeli chodzi o wagę to nie wiem ile warze ponieważ waga mi się popsuła i to mnie denerwuję naj bardziej. Ale w następny weekend jadę w Bory Tucholskie to się okaże ile i czy w ogóle coś spadło. Odwiedziła mnie koleżanka i od wejścia Boże Kacha gdzie ty jesteś, jak ty schudłaś, jak ty to zrobiłaś, nie mogę się na patrzeć na ciebie ja tu taki wieloryb przy tobie teraz się czuję, znikłaś jak nie wiem. Na prawdę po takich komplementach ma się pałera do dalszej walki nie ma co. Wszystko fajnie tylko to moje kolano wszystko szpeci nie dosyć że spuchnięte jeszcze to noga na udzie mniejsza od zdrowej ponieważ mięśnia czterogłowego nie ma w 100% wygląda to strasznie, plus jest taki że w stabilizatorze na razie chodzi i tego nie widać ale jak zdejmę to katastrofa tak to widać. Już nawet blizn tak nie widzę jak kolano niczym buła a noga patyk, jak bocian dosłownie. Ćwiczę codziennie 3razy po 20min + godzina basenu ale cały czas wydaje mi się że mięśnie się nie odbudowują i wszystko stoi w miejscu tylko zajęcie w kolanie mam co raz lepsze bo do zdrowego zajęcia kolana brakuje mi około 10cm.
Sama nie wiem, idę w piątek na kontrole do ortopedy to się dowiem wszystkiego trzymajcie kciuki za mnie kochane.

POZDRAWIAM!!!!

  • gruszkin

    gruszkin

    8 sierpnia 2013, 10:42

    Przecież miałaś przed chwilą operację i już chcesz mieć odbudowane mięśnie, które zanikały przez tyle miesięcy.... Podejdź do tego jak do odchudzania, zrób fotki porównawcze iw tedy będziesz widzieć zmiany, ale nie spodziewaj się ich za miesiąc, rozsądku kobieto!!!!!! Niecierpliwa sztuka z ciebie :P Tylko ćwicz systematycznie i na tę nogę więcej powtórzeń niż na zdrową, bo tamta też buduje mięśnie i robi się coraz bardziej umięśniona ( to taki mój wywód, spytaj lekarza) A kolano szpeci? Zaczynasz chodzić bez kuli to wielki sukces, a wszystko przyjdzie z czasem na wiosnę będziesz się śmiała z tego wpisu. Całuski :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.