MENU:
Śniadanie: jajecznica z 2 jaj na wędlince, herbata czarna, woda.
2Śniadanie: nektarynka, winogrono zielone, woda.
Obiad: kalafior z bułką tartą, herbata czarna, woda.
Podwieczorek: jogurt owocowy, 2 malutkie cieńkie kiełbaski ala "POLSKA", woda.
Kolacja: bułka z serkiem naturalnym, sałata, serek topiony, pomidor, ogórek, woda, herbata czarna.
Około: 1200cal.
No i jeszcze wpadły po za tym moim menu frytki, herbatnik w czekoladzie jeden na szczęście.
Dzisiaj taki krótki wpis ponieważ nie lubię pisać jak jestem u kogoś i cały czas ktoś się kręci koło mnie, lecę czytać co u was kochane.
POZDRAWIAM!!!
Karo8912
26 lipca 2013, 13:06Korzystaj z urlopu ciesz się, a grzeszki będziesz niwelować później:)
gruszkin
25 lipca 2013, 23:21Baw się dobrze, aż dziw, że w ogóle znalazłaś czas na nas ;)
emiiily
25 lipca 2013, 22:33zazdroszczę urlopu:) ja dopiero jadę pod koniec sierpnia:)