Byłam już dzisiaj na zakupach więc do końca dnia nie muszę już wychodzić z domu. Jakie to nie sprawiedliwe moja siostra na moich oczach zjadła całą tabliczkę czekolady i nic sobie z tego nie robi bo i tak szczypior ze niej jest. Tak jej zazdroszczę ja muszę wszystkiego co słodkie sobie odmawiać a ona pochłania wszystko i co chcę i kiedy chcę.
MENU:
Śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem 1.5%, herbata zielona, woda.
2Śniedanie: sok pomidorowy.
Obiad: rosół z kurczaka z makaronem, woda, herbata owocowa.
Podwieczorek: Bułka grahamka, serek topiony, wędlina, pomidor, ogórek, sałata, szkl. mleka ciepłego.
Kolacja: sałatka z papryki, sałaty, pomidora, ogórka, woda, herbata czarna.
OKOŁO: 1200cal.
POZDRAWIAM!!!
Śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem 1.5%, herbata zielona, woda.
2Śniedanie: sok pomidorowy.
Obiad: rosół z kurczaka z makaronem, woda, herbata owocowa.
Podwieczorek: Bułka grahamka, serek topiony, wędlina, pomidor, ogórek, sałata, szkl. mleka ciepłego.
Kolacja: sałatka z papryki, sałaty, pomidora, ogórka, woda, herbata czarna.
OKOŁO: 1200cal.
POZDRAWIAM!!!
anna.gia
26 maja 2013, 15:42Ah tam pogoda deszczu też nam trzeba :)) uśmiechnij się piękna :D dążysz dzielnie do swojego celu, świetnie wyglądasz! a czekolada jest zdradliwa, podnosi hormon szczęścia nagle, a później nagle spada, więc nawet nie chodzi o dietę tylko o zdrowie i lepsze samopoczucie :) Ty będziesz mieć za to ciągle stabilnie,a ona może mieć huśtawki nastroju :D trzymaj sie piękności! i dziękuje wiele razy za wsparcie!:**
gruszkin
26 maja 2013, 01:43nie ma sprawiedliwości na tym świecie... a jak chudzielce zaczynają narzekać i mówić co robią żeby przytyć chociaż kilogram... :(
grgr83
25 maja 2013, 21:14Oj moja starsza siostra chudzina też tak ma. Ona nawet teraz po urodzeniu dziecka waży mniej niż ja. Fajniutkie menu :)