Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 59:)))


Witajcie moje kochane!!!

Dzisiaj się zapowiada długi i męczący dzień, jeszcze sobie leniuchuje a raczej nie mogę wstać tak za 15min zaczną proszki działać to się ruszę. Musze się ogarną, spakować, zrobić obiad a to jest ostatnio dla mnie duży wysiłek, ale dam rade
Jedziemy dzisiaj w odwiedziny do rodziny mojego narzeczonego w Bory Tucholskie na weekend!!!! A wiecie co to dla mnie znaczy jego rodzina??? JEDZENIE 
I jeszcze do tego to nie są takie zwykłe odwiedziny chrześniaczka mojego chłopaka ma urodziny i wielka imprezka z tortem i innymi smakołykami się szykuje.
Oj czuje że będę tam obiektem zainteresowań już to słyszę
( nie smakuje ci ,czemu nie jesz, oj tam nie zaszkodzi ci od razu, nie zjesz torta urodzinowego no wiesz co)


Menu:

Śniadanie: owsianka z bananem i mlekiem 1,5%, pomarańcza, herbata zielona.
2Śniadanie: sałata, papryka, ogórek, oliwa, sos sałatkowy, herbata czerwona.
Obiad: ryż, pierś  kurczaka, jogurt naturalny, pomidor, herbata zielona.
Kolacja: bułka grahamka sałata, wędlina, pomidor, herbata czerwona.

                                                                     OKOŁO: 1200cal.

Ćwiczenia jeszcze nie wiem jakie mi się uda wykonać więc nie piszę, ale coś postaram się zrobić!!!

Trzymajcie się moje kochane kruszynki!!!
  • grgr83

    grgr83

    2 marca 2013, 19:52

    Dasz radę i jeden malutki kawałek toru nie zaszkodzi. 3 mam kciuki

  • nulla87

    nulla87

    2 marca 2013, 09:01

    Przeżuwaj, przeżuwaj i jeszcze raz przeżuwaj! :) Nakładaj często a malutkie ilości ;) Będzie wyglądało, że jesz nieustannie :) Trzymam kciuki za Ciebie :P

  • hanna84

    hanna84

    1 marca 2013, 23:07

    Rozumiem Twoje uczucia, też pochodzę z Borów Tucholskich, od niedawna mieszkam w Bydzi. Ile razy wracam do domu w Bory, tyle razy moje staruszki "wciskają" we mnie jedzenie... Trzymaj się i powiedz wprost, jestem na diecie i nie mogę, u mnie zaczyna powoli skutkować taki tekst. Pozdrawiam :)

  • JaniaOwca

    JaniaOwca

    1 marca 2013, 22:36

    Czasem dla dobra ogółu trzeba wyluzować. Spróbuj wszystkiego po troszku. Jak jedna z koleżanek pisze - chwal ile wlezie :)

  • gruszkin

    gruszkin

    1 marca 2013, 19:48

    Ostatnio na imprezie jadłam z bólem serca, ale nie chciałam żeby ktoś się zorientował, ze się odchudzam, bo zaczną się komentarze i obserwacja mojego tyłka. A tego nie chciałam. Zawsze miej coś na talerzu, to nie będą go uzupełniać. Miłego weekendu.

  • basterowa

    basterowa

    1 marca 2013, 18:45

    Jedz powoli, po troszeczkę i zachwalaj jakie to pyszne wszystko. W życiu po osiągnięciu wagi również będziemy się spotykać z takimi sytuacjami, uniknąć można w jeden sposób: nie iść/nie jechać/ ;)

  • Camille1987

    Camille1987

    1 marca 2013, 16:46

    jedz po woli, więc bedziesz cały czas coś miała na talerzu, w razie czego zawsze możesz powiedzieć, że to któryś kawałek z kolei :P

  • Suri91

    Suri91

    1 marca 2013, 16:31

    Życze silnej woli w starciu z rodzinka narzeczonego... :D

  • naja24

    naja24

    1 marca 2013, 16:04

    Powodzenia u rodziny ja swoją przestałam odwiedzac właśnie przez te gadanie :) Trzymaj się

  • GrubasGruby

    GrubasGruby

    1 marca 2013, 09:49

    Żeby nie skłamać operacja dotyczy oka jako że mam lekkiego zeza ale dobrze widzę odziwo. Bardziej jest to zabieg taki kosmetyczny można by rzecz.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.