obiadek-troszkę kaszy pierś z kurczaka i sałatka z pekińskiej i woda
ćwiczenia- skakanka ,spociłam sie mocno
potem brzuszki zaliczę,idę z dzieci lekcje odrabiać...
trzymajcie się dziewuszki:)
obiadek-troszkę kaszy pierś z kurczaka i sałatka z pekińskiej i woda
ćwiczenia- skakanka ,spociłam sie mocno
potem brzuszki zaliczę,idę z dzieci lekcje odrabiać...
trzymajcie się dziewuszki:)
wegaaa
1 października 2012, 15:13wiesz kiedyś kupiłam sobie skakankę taką, że od razu liczy niby kalorie, chiński szajs, ale nie o tym :P i stwierdzam,że jestem na to za ciężka. później przez miesiąc czasu na palcach nie mogłam stanąć tak mnie kostki bolały...a o dalszym skakaniu nawet nie było mowy : P powodzonka w dietkowaniu :)