Hej kochane ;)
Zbliża się zima, czas dla mnie na życiowe przemyślenia. Wiekszość z nas jesienią nie ma na nic ochoty, najlepiej zagrzebałybyśmy sie w łóżku ze szklanką gorącej herbaty... Tak bynajmniej mam ja. Nie mam ochoty wychodzić nawet do pracy.
Mimo młodego wieku uważam, że zdobyłam juz dużo. 20 lat a mam fajną pracę która daje mi dużo satysfakcji, kończe studia I stopnia.. A jednak.. Człowiek nie docenia tego co ma, chciałby wiecej i sam wymyśla sobie problemy których tak naprawdę nie ma.
Czas wziąć się za siebie, nie poddać sie monotonii a przede wszystkim doceniać to, co osiągnęło sie do tej pory. Ale czy ,, chudy grubas"- osoba która schudła jednak nadal czuje sie ze sobą źle da sobie z tym radę ?
Kompleksy kiedyś mnie zabiją. Mimo, że każdy uważa że jest super ja mam ich tyle że głowa mała. Czasem zastanawiam się czemu nie biorę wszystkiego co najlepsze od życia, tylko to co jest pod ręką.. A tak, KOMPLEKSY !! Chyba nigdy sie z nich nie wyleczę...
Przez wczorajszy dzień, pełen zalatania i łez , nie miałam ochoty na jedzenie .. Najchetniej dolewałabym sobie herbaty .. Ale ostatecznie, malutko bo malutko ale zjadłam. Chyba jestem jakaś dziwna. Ludzie nie mają ochoty na jedzenie w lato, gdy jest gorąco, świeci słońce. Mam odwrotnie. To jesienią gdy wiekszość z nich zapuszcza ,,zimowa oponkę" ja mam ogromną motywacje.
Moje menu:
Śn- Jogurt grecki 0 % tłuszczu
Obiad- pół saszetki ryżu+ kawałek ryby+ 2 kromki Vasa razowe
Proszę nie piszcie mi, że mało, że źle. Ja to wszystko wiem jednak pewne rzeczy zbyt głęboko siedzą w mojej glowie i mimo checi nie jestem w stanie nic włozyć do ust.
Troche sie pożaliłam. Jest mi lepiej. Od dawna pierwszy raz weszłam na wagę , nie jest źle. Ważę 54 kg czyli teoretycznie cel osiągnięty, jednak... CHCE WIECEJ !
spelnioneMarzenie
27 października 2015, 14:09wolalabym tak jak ty zjesc malo, niz tone pochlonientego zarcia!
angelisia69
27 października 2015, 13:40oj to jest ZLE myslenie,wiecej i wiecej.Trzeba doceniac co sie ma TU i TERAZ!Bo wiesz ze latwo wszystko stracic.Zycie jest zawrotne i niepewne i czesto zaczynamy doceniac to co mielismy w chwili gdy to stracimy.Np. ze zdrowiem jak je masz to nie myslisz nawet o tym zeby o nie dbac,ale jak juz przyjdzie choroba to wtedy sobie myslisz ze kiedys bylo tak fajnie itd.
ondiet
27 października 2015, 10:34Och szczęściaro! Też bym tak chciała nie mieć apetytu!!! Bo ja oprócz zaszycia się pod kołdrą z herbatą zabrałabym wielką tabliczkę czekolady ;)
kasia13143
27 października 2015, 10:41Staram się nawet nie myśleć o pysznej czekoladzie:)