Hej :)
Dziś pół dnia na uczelni :) Wybrałam sie autobusem, nie autem ponieważ od przystanku mam duży kawałek do szkoły i zawsze jakas aktywnosc...Jesli chodzi o diete to kolejny mały sukces ;) Dzien bez niczego zbednego ;) Chociaz sporo nerwów.. Znów mój K wariuje ... Nasz zwiazek to jeden wielki bezsens .. Kocham go ale nie dam sie zle traktowac ;/ Moze kiedys sie dawałam przez brak pewnosci siebie ale teraz duzo sie zmieniło ;) Albo sie zmieni albo trudno ....
Menu na dzis :)
Śniadanie - Garsc płatków fitness z mlekiem 0%
II Sniadanie - jogurt jogobella + 4x kromka WASA( sa swietne, jedna to tylko 25 kcal )
obiad- 3/4 miseczki krupniczku
kolacja- 2 garsci płatków fitness+ 2 mandarynki :)
Cwiczenia ;)
100 brzuszków
200 cwiczen na łydki
50 przysiadów
pS. mam takie zakwasy w nogach ze nic wiecej nie mogłam ;D
blekitnykocyk
14 grudnia 2014, 18:57Ja ostatnio również przechodzę mały kryzys w związku. I można powiedzieć że podobny powód. Jakoś to przetrwamy. Trzymam za nas kciuki. ;) gratuluję małego sukcesu. ;)
spelnioneMarzenie
13 grudnia 2014, 19:19podziwiam :)