Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:'-(
23 kwietnia 2009
No i stało się. Waga stanęła w miejscu w ciągu tygodnia zerowy ubytek wagi... Trzeba wziąć się za siebie porządnie bo tak być nie może. Przez to dzisiejsze ranne ważenie mam doła. Doszłam do wniosku że nic mi w życiu nie wychodzi a szczególnie posiadanie super figury. No cóż czasem bywa i tak. Biorę się za odrobinę sportu, w sobotę postaram się wyrwać na konie, fakt że to koń rusza się więcej niż ja ale zawsze to sport ;-)
YoungLady
23 kwietnia 2009, 20:56ja w zeszłym roku zrobiłam test i rano po śniadaniu pojechałam na konie, po godzinnej jeździe było 0,5 kg mniej ;)