Nowy rok,nowe postanowienia...
Witajcie Kochane, najpierw chcialabym Wam zyczyc wszystkiego najlepszego w nowym roku, spelnienia marzen, sukcesow w pracy i zyciu osobistym ale przede wszystkim utrary zbednych kilogramow i braku jojo....
Moje postanowienia na Nowy Rok:
- jak to mowia- schusc 10-12kg do maja (do pierwszych urodzin Oskarka...)
- nie palic (bo juz cholerka znow troche zaczelam palic, ale od wczoraj rana nie zapiliam ani jednego wiec chyba dam rade...)
- skonczyc kurs jezyka i zaczac kolejny, zrobic certyfikat C1 albo C2 ktory potrzebny jest aby moc tu studiowac
- isc do pracy (musze na razie wrocic do lodziarni, a w przyszlym roku moze zaczne studia i pomysle o czyms innym).
- czytac wiecej ksiazek po niemiecku
- oszczedzac, uzbierac minimum 1500 euro , przy okazji nie wydawac na glupoty (przez to mamy juz 3 kompy w domu a korzystamy praktycznie z jednego).
- kupowac sobie tylko naprawde ladne ciuchy, a nie tylko takie ktore wydaja sie ladne bo sa w super promocji albo przecenie...
- bywac czesciej na Vitalii i czesciej dodawac wpisy...
To chyba bedzie na tyle...
Chyba wydrukuje sobie te postanowienia i powiesze na scianie, bedzie mi latwiej ich dotrzymac...
Jeszcze raz SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU 2012 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
WooHoo
15 stycznia 2012, 14:18a ja tak sobie patrze na Twoje ostatnie postanowienie i czekam na kolejny wpis... i czekam... i czekam hihi
Pigletek
14 stycznia 2012, 18:01Hej. Dziękuję za komplement u mnie. 10-12 kg do maje jest jak najbardziej realne, nawet nie trudne i na pewno bardzo zdrowe. Wolniejsze chudnięcie jest trwalsze, nie spowalnia przemiany materii i nie ma efektu jojo. Powodzenia