witam cieplutko w ten fajniutki dzionek :))
w pracy juz od 6,30 jakos tak cos nie mam werwy jak na razie na nic więc co robie własnie zjadłam frankfuterka
drobiowego bo za chciało mi sie kiełbaski jakiejś ale płatki orkiszowe juz zjedzone z mleczkiem kawka wypita ze słodzikiem więc śniadanie zaliczone
gimnastyki wczoraj nie było ale dzis juz wracam do ćwiczonek
planuje tak :
100 brzuszków
25 min gimnastyki
25 min stoperek :))) może cos lepiej będzie ale to zobaczymy przy ćwiczeniach
kurde mężusiowi sie za chciało placków ziemniaczanych
nie wiem jak to będzie czy się nie skusze na jednego placki uwielbiam i jak tu zrobic żeby nie wszamać jednego może tylko jednego tak na sprubę jedengo tylko co dziewczynki o tym myslicie wiem ile to kalori ale na oliwce upieke heheheh
po za tym dzień piekny sie szykuje ale ja dzis pewnie znowu po południu będę zabiegana tu po zakupy do baru tu do ksiegowej i nim sie obejrze bedzie juz 21 wsza i tak mi dzień zleci L:)))
POZDROWIONKA DAL WAS DUPECZKI :)))ppp
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Nadia0088
20 kwietnia 2010, 20:17ja bym ci tam na jednego pozwolila ale ie wiem czy najdenym by sie skonczylo:>
weronikawerus
20 kwietnia 2010, 18:30pracusia tutaj mamy:))))
Biedroneczka19811
20 kwietnia 2010, 18:27PLACKI ZIEMNIACZANE MNIAM ALE BYM ZJADŁA :)
mrowaa
20 kwietnia 2010, 17:51Ja też uwielbiam placki.. mniam mniam:) na pewno wszamałabym ze dwa;) Buziaki!
nikoleczka
20 kwietnia 2010, 15:04Proszę nie mów mi o plackach ziemniaczanych bo się chyba przekręcę...mniam...
pablosz
20 kwietnia 2010, 15:03oj tez mi przyszla ochota na placuszki :), trzymaj sie dzielnie:):)
cancri
20 kwietnia 2010, 13:31ahhh placki ziemniaczane...
savelianka
20 kwietnia 2010, 13:06gdzie jeden tam wiecej, chociaz z drugiej strony ty juz jestes na tyle szczupla,ze chyba mozesz sobie pozwolic na przytycie minimalne:)
asiapajewska
20 kwietnia 2010, 12:52A ja wręcz przeciwnie niż koleżanki na dukanie nawet jeden zaszkodzi więc cierpliwośći kochana i nie daj się tym paskudnym palckom pomyśl ile to tłuszczu hehe. Powodzonka
GossipGirl.
20 kwietnia 2010, 11:59dziekuje slicznie :)
igaa79
20 kwietnia 2010, 11:55dzięki Karolka;) Placuszki to zawsze jest pokusa ale myśle że jeden nie zaszkodzi, pozdrawiam
djrage
20 kwietnia 2010, 11:27to danie flagowe mojego synka ale tez zawsze dbam zeby były jak najzdrowsze i duzo ziel pietruszki do ciasta wrzucam poszatkowanej a usmazonego placka odsaczam w recznik papierowy. Jednak tobie odradziłabym zjedzenie go, lepiej sobie brokuły szybko zaserwuj i jakies mięsko przyjazne (nawet je usmaz, ale to lepsze zło niż placki)
Illea
20 kwietnia 2010, 10:51do laski to mi jeszcze daleko;) A smaka mi narobiłaś na cos smażonego przez te placki:) A jeśli chodzi o kaloryczność to mają 231kcal w 100g. W każdym razie smacznego życze i miłego dnia!
martusska90
20 kwietnia 2010, 10:41lubie takie dni kiedy nie ma czasu na myslenie o jedzeniu. Wtedy je sie malo i dietetycznie. Ja staram sie miec kazdy dzien taki. Biore dwie buleczki razowe musli i dwie male activie do picia i w droge caly dzien poza domem :))
kas88
20 kwietnia 2010, 10:35ja ide na 9 do pracy, wstaje tak o 8:10. pracuje do 17 więc jak wracam jest koło 17:20-30. dzisiaj ide do szkoły na 18 więc biegiem zjem obiad i heja... wracam jest 20 i gadam chwile na skype z męzem no i jest 22! kolejny dzień znów od 9 do 17 praca póxniej cos porobię i spac i tak w kółko bez sensu się to wszystko wlecze. nawet sobie przed telewizorem nie poleżymy beztrosko!!! eh straszne... a co do placków myślę że nic się nie stanie jak zjesz jednego :) ja też ostatnio (w świeta) piekłam placki bo miałam niesamowita ochote na nie :)