Cześć kobietki :) Wszystkiego NAJ z okazji Naszego święta U mnie małe zmiany:
Myśle, ze jak na pierwszy tydzień jest ok, nie oczekuje niewiadomo jak dużego spadku... 2kg/miesiąc - wystarczajaco, wiadomo jeśli będzie nieco więcej, napewno nie będę z tego powodu płakać :) pożyjemy - zobaczymy....Dawno sie nie odzywałam, wiec trochę ponadrabiam, jeśli chodzi o odżywianie sie to tak jak opisywałam we wcześniejszych wpisach... Staram sie zamieniać trochę produkty, żeby nie było zbyt monotonnie... W weekend byłam u koleżanki, wiec pozwoliłam sobie na mały kawałek pizzy i drożdżówkę z serem, ale cóż weekend rządzi sie swoimi prawami - wszystko można tylko z umiarem ;) ciekawa jestem jak tam u Was?? Czekam na relacje buziaki i miłego dnia