Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Urodzinowy trening :) Od dziś 22 latka :)



Hej kochane :)


Od razu chcę podziękować wszystkim dziewczynom kochanym, które złożyły mi życzenia :) Jesteście wspaniałe ;*

Dzisiejszy dzień mi upłynął spokojnie :) Ciężko sobie uświadomić, że kolejny rok sobie trzeba dołożyć :D Rano szukałam zmarszczek w lustrze i odetchnęłam z ulgą , bo jeszcze ich nie widzę ;) Przeszedł dziś do mnie nawet Pan ankieter i popatrzył na mnie i stwierdził, że potrzebuje kogoś po 20 roku życia :D Bardzo się zdziwił gdy mu powiedziałam , że się nadam :) Często mi się zdarzają takie sytuacje i to mnie utwierdza w tym , że młodo wyglądam jeszcze :D Ostatnio kupowałam alkohol w tesco i zakupy na babski wieczór robiłam i za mną w kasie stało dwoje ludzi i tak mi się przyglądali uważnie. Doczekali się w końcu momentu ,w którym poproszono mnie o dowód. Ich miny zdziwione mnie rozbawiły strasznie :)Ale bezcenne było to, że wychodzili za mną ze sklepu i widzieli jak odjeżdżam z parkingu samochodem , wtedy to już chyba zwątpili we wszystko :D 

Miałam przygody , że mi nie chciano sprzedać alkoholu w monopolowym. Pan się tłumaczył, że to nie mój dowód :D Ale nic nie przebije historii jak kiedyś siedząc w domu , słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram:

Pan: Dzień Dobry, jest ktoś dorosły w domu?

Ja: No tak.

Pan: To poproszę kogoś.

Ja: Ale ja jestem.

Pan: Ale ja potrzebuję z kimś dorosłym!

Ja: No mówię, że ja jestem.

Pan: Nie to już nie ważne..

Ja: Ale to o co chodziło?

Pan: No już nic, ziemniaki chciałem sprzedać..

Ja rozumiem, że młodo wyglądam, że pytają o dowód na alkohol. Ale na ziemniaki ? Na dowód!? :D Świat się przewraca :)

Zmieniając temat, dostałam dziś @. Świetny prezent :D No trudno, bolało jak cholera  ! (bo już nie boli) :). Z tego powodu ubrałam się raczej mało odświętnie :D Luźne spodnie, adidasy, bluza i tego mi było trzeba :) Zrelaksowałam się na spacerze z psem :) A na wieczór już kompletnie oszlałam! Poszłam biegać i poleciałam 5 km w 26 minut :D Jestem z siebie dumna :D Tak , więc podsumowując:

menu:

śniadanie: Pół bułki pełnoziarnistej z jajecznicą z dwóch jaj

przekąska: kromka ciemnego chleba - tak na szybko :)

obiad: kotlet schabowy z kalafiorem gotowanym bez zasmażki - średnio zdrowy ten kotlet, ale cóż :p

kolacja: mango + gruszka

aktywność: 40 minut szybkiego spaceru z psem + 5 km biegiem

Z okazji urodzin zjadłam 2 michałki :D Jutro będzie lepsze menu - mam nadzieję :) Nie mogę się doczekać, bo jutro przyjeżdża mój S. i mamy gdzieś iść :) Ciekawa jestem gdzie, ale to już Wam zdradzę po wszystkim :) Chciałam go podpuścić i spytałam jak mam się ubrać, usłyszałam:

- włóż sukienkę pod dres!

- jak to sukienkę pod dres?

- no, jej ! dress to sukienka po angielsku , a może dres? będziemy puszczać kaczki!

Czyli to znaczy nic Ci nie powiem, domyśl się sama i tak nic nie wskórasz :D 

Mój narzeczony - żartowniś :D 

Dobra kochane, lecę :) Buziaki i do jutra ;*

A sama sobie życzę takiej sylwetki , a co!

Znaczy wytrwałości, a w sumie i tak to osiągnę :D

śliczna :))

  • kalliope

    kalliope

    28 marca 2014, 10:38

    Ooooch az się uśmiechnęłam do monitora :) dobrze, że jestem sama w pracy bo by pomyśleli, że wariatka :) dziękuję za miłe słowa, jesteś kochana :*

  • kalliope

    kalliope

    28 marca 2014, 09:32

    Sto lat, sto lat sto lat sto lat niechaj żyje nam! Wszystkiego naj Karola, spóźnione ale szczere :) Super osiągów w bieganiu, pożytku z faceta i samych nietuczących słodyczy ;) no ten wynik... zawstydzasz mnie... ;)

  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    28 marca 2014, 00:11

    oj tą czekoladę, to chętnie przyjmę :D pierwsze wow, że poszłaś biegać w pierwszy dzień @, drugie wow za 5 km w 26 minut! Kochana jak Ty to robisz? :D też chciałam wczoraj obdarować siebie prezentem w postaci biegania, ale jak zjadłam gofry, to mi przeszła chęć :D motywujesz mnie do biegania i doganiania Cię w czasie :> no to miłego jutro, aż ciekawa jestem :D ;-)

  • peggy.na.obcasach

    peggy.na.obcasach

    27 marca 2014, 22:54

    W takim razie - również życzę wszystkiego najlepszego! :) No i dalszej wytrwałości :)

  • agggg

    agggg

    27 marca 2014, 22:32

    Dzięki, kochana jesteś. Gratuluję tempa, ja zrobiłam 4km w 26min, więc chylę czoła. Czekamy na relacje z wyjścia z S. ;)

  • #Kejti

    #Kejti

    27 marca 2014, 22:20

    Wszystkiego najlepszego:) i utraty kilogramów:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.