Hej kochane ;*
Dzięki za wsparcie :) Na Was zawsze można liczyć! :)
Fajnie wiedzieć, że jest tyle miłych i pozytywnych osób po drugiej stronie.
Kochane już w poniedziałek wystartuję z pełną parą czyli z ćwiczeniami, dziś jeszcze się uczę. Mam w piątek egzamin z najsmieszniejszego w swych założeniach i najnudniejszego przedmiotu: ekologii człowieka. Ten przedmiot to śmiech na sali naprawdę, to co tam się wygaduje mnie poraża! :D
Zarzucę przykładem: " Wzrost dzieci zależy od wykształcenia rodziców." Od kiedy to usłyszałam namawiam mamę na studia. Nie chcę być kurduplem, a może jeszcze podskoczę 5 cm jak mama dyplom zrobi :D Jak namówię jeszcze ojca to już w ogóle będę żyrafa , ale nie chcą się zgodzić. Jestem skazana na 158 cm, co za pech!
W poniedziałek ostatni egzamin - genetyka. I po sesji będzie :) Czas na zadbanie o siebie, o dietę i ćwiczenia. Nie mogę się doczekać :)
Dziś mało zjadłam, mam trochę stresu i nie mam ochoty na jedzenie :/
Ale dojem coś , żeby przekroczyć chociaż 1000 kcal.
śniadanie: kawałek bułki z białym serem i dżemem z porzeczki (100% owoców)
obiad: krupnik
no i znowu kawa. Muszę ją porzucić w cholerę!
Jedyne co wiem, że przetrwam wezmę się za siebie i dam radę :)
Dni bez słodyczy:
1
Kilka motywacji
To ja wkrótce :)
I Wy też! :D
Buziaki :)
Dzięki za wsparcie :) Na Was zawsze można liczyć! :)
Fajnie wiedzieć, że jest tyle miłych i pozytywnych osób po drugiej stronie.
Kochane już w poniedziałek wystartuję z pełną parą czyli z ćwiczeniami, dziś jeszcze się uczę. Mam w piątek egzamin z najsmieszniejszego w swych założeniach i najnudniejszego przedmiotu: ekologii człowieka. Ten przedmiot to śmiech na sali naprawdę, to co tam się wygaduje mnie poraża! :D
Zarzucę przykładem: " Wzrost dzieci zależy od wykształcenia rodziców." Od kiedy to usłyszałam namawiam mamę na studia. Nie chcę być kurduplem, a może jeszcze podskoczę 5 cm jak mama dyplom zrobi :D Jak namówię jeszcze ojca to już w ogóle będę żyrafa , ale nie chcą się zgodzić. Jestem skazana na 158 cm, co za pech!
W poniedziałek ostatni egzamin - genetyka. I po sesji będzie :) Czas na zadbanie o siebie, o dietę i ćwiczenia. Nie mogę się doczekać :)
Dziś mało zjadłam, mam trochę stresu i nie mam ochoty na jedzenie :/
Ale dojem coś , żeby przekroczyć chociaż 1000 kcal.
śniadanie: kawałek bułki z białym serem i dżemem z porzeczki (100% owoców)
obiad: krupnik
no i znowu kawa. Muszę ją porzucić w cholerę!
Jedyne co wiem, że przetrwam wezmę się za siebie i dam radę :)
Dni bez słodyczy:
1
Kilka motywacji
To ja wkrótce :)
I Wy też! :D
Buziaki :)
LadyFit22
6 lutego 2014, 19:44Super motywacja;)działa;)
MademoiselleTurquoise
6 lutego 2014, 14:31Niezłe z tym wzrostem... Ale się uśmiałam :) To już teraz wiem, czemu mam 175cm wzrostu - moja mama skończyła 4 kierunki :D
chanells
6 lutego 2014, 14:11jakie motywacje, az poszlo mi w pięty o Ty niedobra!! no a co do egzaminow to zycze powodzenia!!!
Julciagubikg
6 lutego 2014, 12:29ja też mam takie przedmioty na studiach, że zastanawiam się co oni biorą, że mają takie teorie ;). Mega motywacje :) powodzenia na egzaminie i w założeniach sportowo-dietowych :)
zojka88
6 lutego 2014, 10:28zdaj egzaminy, zakończ sesję ze świetnymi wynikami i wracaj do nas już bez hektolitrów kawy w swoim menu ;)
Karo8912
6 lutego 2014, 07:48Dobre z tym wzrostem:) to może ja namówię też swoich bo mi 1,60 też nie zbyt odpowiada:) powodzenia na egzaminach!
kalliope
5 lutego 2014, 22:32hahahahahah ale się uśmiałam, naprawdę... to dużo wyjaśnia. Moi rodzice po technikum, to córcia 164... hehhh jak żyć?! :D
Monyyka
5 lutego 2014, 19:57takie ciałko mieć jak na ostatnim zdjęciu marzenie *_*
spelnioneMarzenie
5 lutego 2014, 19:54tak, bedziemy takie laski jak one :)) trzymam kciuki :))