Dość długo nie pisałam :)
Najpierw wstawię zdjęcia z zakończenia ,wyglądałam tak :
Zakończenie mieliśmy w teatrze ,był taaaki upał! Po 3 godzinach wszyscy byli już wykończeni i przede wszystkim spoceni. Bez sensu. Nasza wychowawczyni poprosiła nas,żebyśmy pojechali wszyscy do szkoły,każdy oczywiście był z tego faktu okropnie niezadowolony,bo byliśmy jedyną klasą w szkole ,ale ku naszemu zdziwieniu ,wchodzimy do klasy a tam ławki poustawiane jak na różne imprezy klasowe ,w centrum ogroooomny tort z napisem 'dla kochanej klasy IIIc wychowawczyni' ,ciastka ,napoje ,cukierki , włączyła prezentację z naszymi klasowymi zdjęciami. Naprawdę super. Ja kroiłam tort ! :)
Po zakończeniu poszłam nad rzekę świętować zakończenie ,na początek z koleżanką :)
Przed 21 pojechałam na to ognisko. Jeśli chodzi o jedzenie - wzięłam ze sobą dwie małe piersi z indyka ,zjadłam też pół kiełbaski ,2 marchewki i trochę pomidorków,wypiłam dwa Reddsy żurawinowe ,są pyszne! Właściwie kupiłam trzy ,ale już nie miałam ochoty na trzeciego. Choć mam słabą głowę,bo piję strasznie rzadko to nie opiłam się za bardzo w przeciwieństwie do innych. Denerwowala mnie obecność paru chłopaków nie z naszej klasy,którzy upatrzyli sobie dziewczyny i okropnie do nich zarywali ,wręcz 'na chama' ,do mnie też. Np siedziałam sobie przy ognisku,podchodzi koleś ,siada tak blisko,że prawie na mojej nodze (!) i:
-Może się przejdziemy?
-ja- nie ,dzięki ,zimno mi i chcę się ogrzać
-to ja Cię ogrzeję swoim ciepłem
-dzięki,zdecydowanie wolę ciepło ogniska
-no chodźźź
-nie.
-a może na strych pójdziemy? Tam straszy.
-Byłam już tam i nie nie jest źle ,idź już stąd.
-to powiedz jak będziesz chciała się przejść.
- nie będę.
Zdenerwowałam się też,bo jeden z chłopaków zadeklarował się,że mnie odwiezie do domu ,impreza byla bliżej tego jednorodzinnego niż bloku,więc dojeżdzałam do tego bliżej. Tam było może 3 km ,ale ten chłopak się po prostu upił! Odwiózł mnie koło 1 jeden z moich lepszych kumpli,ale siedzieliśmy jeszcze u mnie na bilardzie do 3 ,WYGRAŁAM! :)
Aaa i wróciłam do Mike'a ,wczoraj u mnie był i pogadaliśmy o wszystkim co mnie denerwowało,może będzie lepiej ,co ja gadam ,na pewno będzie lepiej! :)
Dzisiaj mam chemię na 10.30 jeszcze w szkole,poczytam SuperLinię i Charaktery,bo wczoraj sobie kupiłam i nie zdążyłam. Dopiero zjadłam śniadanie.
Wstawię fotki jedzenia :)
Fasola w sosie pomidorowym z cebulką czerwoną podpieczoną i szynką.
jajka sadzone na szynce ,migdały ,warzywa.
2jabłka, ser biały z cukrem brązowym i cynamonem.
Jajka sadzone ,migdały ,pomidory,marchewka.
Miska ciecierzycy.
sałatka : kapusta pekińska ,ogórek konserwowy ,pomidorki ,koncentrat ( zabrakło mi ketchup) ,pierś z kurczaka w przyprawie gyros , warzywa.
jabłko ,kostka sera ze szczypiorkiem ,pomidorki.
pistacje ,orzechy ziemne ,owoce.
Pieczony camembert ,rzepa,orzechy ziemne ,migdały ,papryka,pomidorki.
To na razie wszystko ,idę zrobić Profesora Henrego ido gazet! Piszcie jak się trzymacie i co u Was! :)
butterfly03
3 maja 2012, 22:30Slicznie wygladalas!:)Jak sobie poczytalam ten Twoj wpis,to przypomniala mi sie moja matura,moje pozeganinie i licealne czasy!!Ale fajnie bylo,szkoda,ze ten czas tak szybko zlecial!:(((buuuuu Kiedys jak sobie przypomisz swoja szkole srednia,to na pewno tez Ci sie lezka w oku zakreci i pomyslisz jak to super bylo niczym sie nie przejmowac (oprocz nauki:)!!Ta cala "doroslosc"wcale nie jest taka fajna!A Ty Karolinko korzystaj z zycia i ciesz sie nim,bo mlodosc bardzo szybko ucieka!Powodzenia na maturze!:)))
Andzik95
3 maja 2012, 21:52powodzenia na maturze:) i jeszcze jedno... DLACZEGO U CIEBIE ZAWSZE JEST TAK PYSZNIE??!!! aż mi sie jesc zachciało:P
MyHealthyDiet
2 maja 2012, 14:14Pyszne jedzonko :) Genialnie wyglądasz !
polepionaa
1 maja 2012, 22:32no niby tak, sama powinnas wiedziec jak to jest ;) wiem, ze sama sie nakrecam, ale juz jestem taka nienormalna z nattury..
Agus1995
1 maja 2012, 20:54Wyglądałaś prześlicznie zresztą jak zawsze bo ładnemu we wszystkim ładnie ! Figury nie będę komentować bo już zrobiłam to wcześniej. Jesteś jak dla mnie idealna. :) Super ta wychowawczyni, moja by tak nigdy nie zrobiła.. ehh no ale trudno. Teraz tylko czeka cię matura i będzie dobrze, bo wierzę że będzie. Bo ciągle się przygotowujesz ! Zdjęcia jedzonka jak zawsze znakomite i smakowite. Ta fasola wygląda zachęcająco. Co do tego chłopaka no hmm kiedyś miałam podobną sytuację ale no co zrobić ten świat już taki jest. Pozdrawiam !!
Belldandy1
1 maja 2012, 10:02jedzenie jak zawsze smakowite;)) Super wyglądałaś;)
Lenaaaaaa
30 kwietnia 2012, 23:10skromnie i z klasą- super wyglądałaś ;) a Twoje jedzenie jak zawsze powala na kolana!
takasobieja1989
30 kwietnia 2012, 21:49kiecka śliczna:D mm ja redsy też uwielbiam ttylko jabłkowe:D i potrafie wypić nawet 7 na raz:D jedzonko tez pierwsza klasa:D miłego wieczoru:)
5kgw2ms
30 kwietnia 2012, 16:34Świetna babeczka z tej wychowawczyni:):):) ja też uwielbiam redsy żurawinowe !!!
SashaFierce
30 kwietnia 2012, 16:29to musiałaś mieć super wychowawczynię, że taką niespodziankę Wam zorganizowała. :-) A co do ogniska to mnie ten Redds też smakuje, prawie jak napój he he ;-)
blair88
30 kwietnia 2012, 16:24pięknaś! / dobry dialog xd / smaka na fasolę zrobiłaś ;d
Fibie
30 kwietnia 2012, 16:11super wyglądałaś na zakończeniu! U mnie też była masakra, strasznie się dłużyło i było gorąco. Moja wychowawczyni takiej niespodzianki nam niestety nie zrobiła, za to poględziła jeszcze na ostatek ;p Jak tam, masz stresa przed pierwszym polskim ?
ParaTi
30 kwietnia 2012, 13:11zazdroszcze ci tej figury :)
Klaudiiaaaa
30 kwietnia 2012, 13:11Ślicznie wyglądałaś! Fajną Wam wychowawczyni niespodziankę zrobiła :) A Twoje jedzonko po prostu świetne..Aż chce się jeść :)
migoma11
30 kwietnia 2012, 13:09Wyglądałaś jak zawsze fantastycznie:) Naprawdę super:) A wychowawczyni pierwsza klasa:)
fuckwhatpeoplethink
30 kwietnia 2012, 11:47wyglądałaś pięknie:) i fajny pomysł miała wasza wychowawczyni! ;))
ar1es1
30 kwietnia 2012, 11:34Rany ale masz figure-jak bede wygladac tak,jak Ty to przestane sie odchudzac:P No wychowawczyni widac,ze was lubila ze urzadzila dla was takie pozegnanie.Rany jak sobie pomysle,ze ja 12 lat temu mature zdawalam-alez ja jestem stara,buuuu.
uffiee
30 kwietnia 2012, 11:29cudownie wyglądasz !
Willpower
30 kwietnia 2012, 11:25Figura marzenie... :)
opheliac
30 kwietnia 2012, 10:19Hej, wyglądałaś świetnie! Cieszę się, że zakończenie się udało, bardzo fajną niespodziankę Wam zrobiła wychowawczyni na pożegnanie, musi być super babką :) A reddsy żurawinowe uwielbiam, chociaż bardziej podchodzą mi te cytrusowe mimo wszystko.