Powiedziałam sobie dość! Koniec z oszukiwaniem, marudzeniem, biadoleniem. Od dziś ćwiczymy codziennie jeśli dam radę. Będę Was tutaj zasypywać moimi sprawozdaniami co zjadłam ile ćwiczyłam. Wyrzucamy, ograniczamy pieczywo, słodycze, słone przekąski. Jeżeli chcę być zgrabna, a przede wszystkim czuć się sexi i pewnie to muszę sobie na to zapracować. Dziś już zaliczyłam 40 minut treningu z Mel B, 2 śniadanie już czeka przygotowane- pomarańcza i zielona herbata. Do dzieła. Mam już dość patrzenia na swój tłusty tyłek i wielkie uda. KONIEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
justyna3mk1
28 grudnia 2013, 21:21bedzie ok :) pozdrawiam
liliana200
28 grudnia 2013, 14:29DAMY RADĘ!!!!!!!!!!!!