Ostatni miesiąc tak się czuję. Jak robot. Nie mam na nic czasu, nie mam czasu żeby dobrze jeść, nie mam czasu żeby tyle ćwiczyć ile bym chciała. Wykańczanie domu wykańcza mnie psychicznie i fizycznie, bo najzwyczajniej w świecie nie mam możliwości się tym cieszyć, bo biegiem wybieramy meble, z jednego sklepu do drugiego. A w między czasie szukanie pracy i koniec studiów. Jak dobrze pójdzie za miesiąc będę panią mgr. A tu trzeba skończyć pracę dyplomową bo jeszcze nie jest cała, zaliczyć przedmioty, co prawda 2 ale jak kogoś nie satysfakcjonuje 3 to trzeba się przyłożyć. aha zapomniałam że jeszcze pomagam mojemu mężowi w szkolnych sprawach, właśnie kończę pisać referat o utylizacji opon, zaraz pędzę do przedszkola na angielski a później w końcu do lekarza skonsultować wyniki badań, o których ostatnio Wam pisałam. I same widzicie minęło chyba 3 tygodnie odkąd zrobiłam badania i nie znalazłam czasu żeby iść z wynikami do lekarza. Jednym słowem MAM DOŚĆ.
Bałam się już że przez to że mniej ćwiczę zaczęłam tyć ale jednak nie. Waga stabilna. Szkoda tylko że nie spada. Aha i chcę już ciepło i słońce bo ta pogoda przygnębia mnie jeszcze bardziej!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
NigdyNieKochalam
3 lipca 2013, 22:53Mowilam Ci, ze jestes wspaniala ? I przede wszystkim wszechstronna, jak widac po tym referacie dla meza.. ;P Wyluzujcie troche, bo pozniej bedziecie zalowali, ze nie wykorzystaliscie tych chwil i nie cieszyliscie sie z nich tylko ciagla gonitwa byla. Wiem, ze takie czasy niestety nastaly, ale musimy jakos z tym walczyc.. Trzymam za Ciebie kciuki ;* i mam nadzieje ze tytul pani mgr zdobedziesz bez najmniejszego problemu ;*
mona26r1
13 czerwca 2013, 09:31Oj biedaczko znalazłaś już troszkę czasu dla siebie? Wiem co to znaczy i strasznie Ci współczuje :( Może brzmi banalanie-ale będzie lepiej, zawsze po takich zawirowaniach wkrótce wszystko wraca do normy. Także życzę chwili dla siebie, dużo słońca i uzyskania tytułu magistra :)
Kasia2701
12 czerwca 2013, 07:41Oj kochana tyle spraw na raz to naprawdę można w głowę dostać, ale dasz rade i będziesz się z tego jeszcze śmiała za jakiś czas a jaką będziesz miała satysfakcje to będzie bezcenne zobaczysz:))) POWODZENIA i trzymam kciuki.