Wczoraj założyłam swoje spodnie czarne rurki i co chwilę oko mi leciało, nie mogłam się napatrzeć na te zmiany jakie zachodzą w mojej sylwetce. Podniesione mniejsze pośladki, ładnie zaznaczona granica gdzie się kończą, szczuplejsze nogi, niewystający brzuch. Najbardziej co chwilę obserwowałam te nogi i pośladki i aż uśmiechałam się do samej siebie. Wiem, że tak bez zdjęć to ciężko to sobie wyobrazić ale taka jestem szczęśliwa teraz:) zaczynam się sobie podobać, i wiem, że warto się pocić i sapać podczas ćwiczeń:) W mojej głowie kształtuje się nowy plan treningowy, który wprowadzę od kwietnia i tym razem zrobię zdjęcia, a po miesiącu dam Wam do oceny.
Buziaki i jeszcze raz Wesołych Świąt:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
takamalaa
31 marca 2013, 16:37BRAWO!!!!:)))) i o to chodzi!
cambiolavita
31 marca 2013, 01:18Swietnie! Gratuluje Ci! I zycze bys coraz czesciej i coraz szerzej usmiechala sie do swojego odbicia w lustrze! Wesolych Swiat!!!
mona26r1
30 marca 2013, 18:25Powodzenia i gratulacje :):):) Wesołych!!!
naja24
30 marca 2013, 18:05No to gratuluję i rozumię cię doskonale dzisiaj wbiłam sie w spodnie które ostatni raz nosiłam 5 lat temu ale jazda :) Wesołych Świąt
Groszkiiroze
30 marca 2013, 18:04a jeśli mogę się zapytać to co ćwiczysz? też już bym chciała zobaczyć takie fajne pośladki i szczupłe uda u siebie ;)