Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota


Myślę, że wczorajszy dzień mogę zaliczyć do udanych. Ogarnęłam trochę żarcie, myślę, że uda mi się wyjść na prostą już wkrótce. Ale cieszę się z innej rzeczy, mianowicie poćwiczyłam troche wczoraj. Zaszalałam z hula hop bo aż 50 minut w sumie w dwóch podejściach i nawet się tak nie denerwowałam, że mi kiepsko wychodzi. Tylko jak spadło to do góry i od nowa. Może pomógł mi w tym film, który oglądałam wtedy:). A później postanowiłam się solidnie spocić i ok 50 minut cardio zaliczone z jillian i Mel B. Także kalorii coś tam spaliłam:) A wieczorkiem wzięłam cudowną kąpiel i miałam czas dla siebie, żeby trochę o siebie zadbać. Także dzień naprawdę udany.
Na dzisiaj zaplanowałam callanetics, bo mam zamiar co drugi dzień to uskuteczniać i chciałabym jeszcze coś dorzucić ale zobaczymy jak wyjdzie. Miłej niedzieli wam życzę:)
  • mona26r1

    mona26r1

    17 marca 2013, 09:48

    no no, ładna aktywność:)

  • ...Dupka

    ...Dupka

    17 marca 2013, 09:44

    U-huhu! Pięknie Ci poszło wczoraj. I Tobie udanej niedzieli życzę. Serwus

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.