Weight Watchers Bagel, 2 jajka z sosem chrzanowym (chrzan, jogurt naturalny, sok z cytryny + slodzik) +kawa z mlekiem
kawa z mlekiem, malenki kawaleczek pizzy
3 poledwiczki wieprzowe z piekarnika, sos chrzanowy, fasolka zielone ze sloika (bleeeee okropne to bylo zjadlam polowe) + bagel
kawa z mlekiem
serek czekoladowy
Nie policzylam bilansu dzisiaj, bo caly dzien pisze dalej ten raport do szkoly. Na szczescie juz wyslalam i mam spokoj. Na oko wychodzi mi kolo 1000kcal - bo jakos malo tego jedzenia, ale nie mialam glowy dzisiaj do przygotowywania niczego nadzwyczajnego przez ta szkole.
Pojechalam o 18 na silownie i pocalowalam klamke bo sobota jest jedynym dniem kiedy zamykaja tak wczesnie - zawsze do 22 wiec lipa.
Na cale szczescie moj synus juz sie lepiej czuje. Nie ma goraczki i bol rak ustapil, za to powychodzily mu 2 febry - dalej walczymy.
Jutro z samego rana 2h cwiczen na silce - wazenie przesuwam na przyszla niedziele poniewaz nie cwiczylam caly tydzien i nie chce sie zdemotywowac. Teraz ponadrabiam wasze pamietniki, a potem w planach sobotni wieczor z filmami.
Trzymajcie sie .
niktotymniewie
2 marca 2013, 22:30eee widze, ze menu piekne ;) liczyc nie trzeba ;]