Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28/177 4 tygodnie za mna


Dzien dobry. 

Nie pisalam od czwartku - koncza mi sie 2 przedmioty w szkole za tydzien i jak wpadlam w wir ksiazkowy tak jestem dopiero dzis.  

Dzisiaj male podsumowanie.  Minely dokladnie 4 tygodnie od dnia kiedy postanowilam po raz drugi zawalczyc o siebie.  Jak bylo? hmmm........
Generalnie nie zle  - na wadze -7.7kg.  

Co mi nie wyszlo i co trzeba zmienic.    
3 razy zaliczylam jedzeniowa wpadke.  A wszystko przez alkohol - nie jestem w stanie sie kontrolowac po nim - po prostu jem na umor, bardzo pozno i potem rano poza standardowym kacem jeszcze kac moralny dochodzi. 
Silownia - mogloby byc czesciej, choc nie jest zle. Ogolnie oceniam wykonanie mijego planu na 85% - bedzie lepiej.  

Wczoraj zakupilam bilety do Polski na 7 kwietnia i lece z mlodym na tydzien.  Bardzo sie ciesze - prawie rok w domu nie bylam.  Chce bardzo pojechac juz tam z waga dwucyfrowa tak wiec opracowalam 5 tygodniowy plan ktorego mam zamiar sie kurczowo trzymac. 

1. 0 alkoholu przez 5 tygodni (a co za tym idzie 0 obzarstwa - na trzezwo nie czuje checi podjadania)
2. Silownia 5 razy w tygodniu 
3. Abs od poniedzialki codziennie
4. Ograniczenie fajek do 10 dziennie (za zaoszczedzone w ten sposob pieniadze ide do fryzjera w Polsce)
5. Jedzenie - jak do tej pory.  Smakuja mi potrawy  ktore przygotowuje, nie chodze glodna dlatego w tym temacie nic nie zmieniam
6. Chodze spac najpozniej o 24 - wysypiam sie i mam wiecej energii.

To by bylo na tyle.  Dam rade - czuje to. 

Ide poczytac co Was - wieczorem sie odezwe. Trzymajcie sie chudo. 


  • Canim83

    Canim83

    24 lutego 2013, 13:11

    Mam po alkoholu dokladnie tak samo .... zero kotrolowanego jedzenia a na dodatek tylko i wylacznie "smieciowe" jedzenie wchodzi w gre :( Zycze wytrwalosci a napewno zobaczysz 2 cyfrowa liczbe :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.