Patrzę w lustro i nie dowierzam.. Koniec kwietnia, majówka za pasem a ja tkwię w jakimś obcym okragłym ciele Czas na zmiany, wiosna w pełni, niedługo czas wskoczyć w spódniczki ( niektórzy już dumnie to robią )! Moją zmorą są grube uda, łydki, nieokiełznana pupa.. Planuję ćwiczyć z Mel B., ostatnimi czasy coś tm próbowałam świrować z filmikami, ale jadłam mało dietetycznie. Ale lubię z nią ćwiczyć, jest dobra energia, pozytywnie się ją odbiera i nei wiadomo kiedy 10 min leci.
A więc dziś jakiś taki lżejszy dzień będzie, a od jutra leciutka dieta, głównie postaram się bazować na jabłkach i jogurtach ( choć już widzę pełne sprzeciwu komentarze) + hula hop, skakanka i filmiki Mel B.
Pozdrawiam serdecznie!
Omnommno
21 kwietnia 2013, 23:15Wiesz, mojego ex chlopaka wszystkie poprzednie dziewczyny byly szczuplymi dziewczynami, a do tego blondyneczki tlenione i tapeta na ryju ze szok. Takze nie wiem, czego on u mnie szukal... Na facetów trzeba uwazac, mowi jedno a robi drugie niestety ;d
Omnommno
21 kwietnia 2013, 22:55Ja jak byłam z moim ex to też chcialam schudnąć, ale on mowil ze nie, ze pieknie wygladam itp, ale potem znalazl sobie inną. Ironia ;d Chlopak mowi ze masz sie odchudzac albo i nie, to nie sluchaj go tak czy siak :D Rób swoje hehe.
Omnommno
21 kwietnia 2013, 22:44Dla siebie chudnij :) Dla chlopaka nie hehe.
Omnommno
21 kwietnia 2013, 18:12Ja mam tak samo, mogę zapomnieć o krótkich spodenkach itp. Zaczynam dietę, ale powoli z rozumem, jedząc to, na co mam ochotę, ale regularnie, nie miedzy posilkami jak zawsze, no i cwiczyc :) powodzenia.