Dzisiaj pogoda sama wyganiała z domu więc nie sposób było nie skorzystać:
W dniu dzisiejszym zjadłam 1500kcal, dopołudnia kawa z mlekiem, pierwszy posiłek o 12.00 później kawa i owoce a o 19.00 drugi i ostatni posiłek: duszonki bez wędliny z papryką wędzoną i już od dawna miałam na nie smaka, głodna nie chodze wogóle i czuję się świetnie, teraz pozostał czas na wodę, herbatę...i relaks