Dzień 82
Witajcie Kochaniutkie!
Dzisiaj był dzień rowerowy, wczoraj rano skalpel a wieczorem bieganie standart 60 minut sam bieg. Wróciłam padnięta, czasem tak mam, że opadam po biegu z sił. Mój plan z przysiadami nie wypalił, jakoś mi te przysiady nie leżą, bo przecież robię skalpel i one tam są, jakoś nie znalazałm determinacji do wykonania tego planu.
Teraz jestem przed @...i to jest moje zmartwienie bo ciągnie mnie na słodkie...i samopoczucie jakieś nie takie, wczoraj zawroty głowy a dziś po tym rowerowym dniu: najpierw do centrum handlowego - raz górka zaliczona, póżniej na zebranie do szkoły do centrum, drugi raz ta sama górka zaliczona...i chyba mnie to wykończyło...dieta dziś ok. do momentu powrotu z zebrania. Przygotowałam lody, które pozostały z niedzieli, kolacji nie jadłam ale popijam dzisiaj adwokat...nie miałam siły już na nic...to mój pierwszy alkohol od lutego...ale już za mocny.
Jutro wstaję rano - zawsze mój budzik dzwoni o 7.00...i wychodzę biegać a wieczorem skalpel. A dzisiaj chciałam posiedzieć i nacieszyć się moim balkonikiem, który zyskał nowy letni aranż i ciepłym wieczorem przy świecach...a oto kilka fotek
donik
17 maja 2013, 20:07Piękne wyniki i piękny balkon! Gratuluję!
Edzia.slupsk
17 maja 2013, 08:58cudownie... byłabym szczęśliwa do granic móc w ciepły wieczór posiedzieć przy świecach i dobrym winku spędzając czas na miłej rozmowie lub W błogim milczeniu :) Eh jak będę miała balkon ( a w ogóle kiedyś swoje mieszkanie lub ...dom :D ? ) też zrobię sobie podobny klimacik :0 P R Z E P I Ę K N I E !!!
motylek278
17 maja 2013, 05:26Widzę znów piękności...Mój taras w tym roku również przybrany w białe kwiatuszki.Czekam aż wszystko pięknie się rozrośnie.Dostałam od męża jeszcze leżak ale nie mam kiedy złapać za pędzel hi hi.Gdybyśmy mieszkały bliżej często wpadałabym na kawkę do Ciebie,bo czułabym się jak w domu:) ....Tobie Karolko wytrwałości życzę!!!
ewej1993
16 maja 2013, 23:31Super. Też jestem przed @, ale jak to się mówi, w zasadzie zawsze jest się przed @, albo w trakcie. Jedz miód na waflach ryżowych, słodkie, ale zdrowe :) Powodzenia. SUper ogródek
Niecierpliwa1980
16 maja 2013, 23:29Pięknie ! Nawet kotu się podoba :-) Mam ochotę usiąść w takim miejscu w tak ciepły wieczór,jak dzisiaj i relaksować się w nieskończoność...cudo.