Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
skalpelik....


Dzień 76

Właśnie wróciłam ze spacerku, wszystko tak pięknie pachnie, cudnie kwitnie to rozkoszna pora. Dzisiaj nie biegałam, dałam kolanu odpocząć, wczoraj bieg i skalpel zaliczony. Teraz zabieram się za skalpelik, a bieganie znowu przekładam na rano, lepiej mi się biega tylko nie zawsze mogę. Także jutro rano pobudka i bieg.

Już zaliczyłam kilka ćwiczeń na ręce z hantelkami. 

Dietkowo dzisiaj wzorowo 

Przeglądając jeszcze wielokrotnie moje fotki które wstawiłam, doszłam do wniosku że warto było...widzę różnicę a przede wszystkim czuję, chciałabym jeszcze wyszczuplić nogi i popracować nad pupą no i brzuszkiem bo jeszcze jest co spalać, no i ręce, postawiłam za cel mieć ładne wymodelowane jędrne ramiona.

Czy ktoś jeszcze dzisiaj ćwiczy?

  • karla1974

    karla1974

    8 maja 2013, 10:14

    Aneczko dzięki za informację, powiem szczerze że nasze dietki są podobne, ja może mniej piję wody, kolację jadam później bo i spać chodze dość późno ale zawsze jest ona 3h przed snem, i staram się na kolację nie jeść węgli. Kontroluję ilośc zjedzonych kalorii i staram się by mieściły się też w granicach 1200-1500kcal. Hmm, zdarza mi się niestety zjeść słodkość i to muszę chyba zacząć bardziej kontrolować i popilnować stałych pór posiłków. Dzisiaj zatem zaczynam się bardziej pilnować i o efektach dam znać:) teraz godzinny bieg zaliczony i biorę się za brzuszki, ramona z Mel.

  • motylek278

    motylek278

    8 maja 2013, 09:02

    Moja dietka to pilnowanie limitu kcal i jedzenie systematycznie 5 razy w ciągu dnia.Kcal staram się nie przekraczać 1500,ale zdarza się więcej.Jem dużo warzyw białka,mięsko chude i piję dożo wody,herbat.Czasem pozwolę sobie na coś słodkiego ,ale w granicach rozsądku.Kolacja 18/19 godz i przeważnie coś lekkiego.Biegam ok 6km rano i robię 2 przerwy w tygodniu.Trzymam kciuki za Ciebie!

  • motylek278

    motylek278

    8 maja 2013, 05:34

    Za bieganie masz ode mnie ogromnego buziaka! Świetnie Ci idzie!

  • happyhour

    happyhour

    7 maja 2013, 22:15

    Ja ćwiczę! :) Właśnie wróciłam z godzinnego biegania po stawikach (też jestem z S-ca) :) Mam te same partie ciała do poprawienia, co Ty, ale myślę, że prędzej, czy później bieganie i pływanie załatwią sprawę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.