Dzień 35
Przyszła do mnie @...osłabiła totalnie na tyle, że wczoraj dałam radę poćwiczyć tylko cardio i nogi z Mel. Dzisiaj był stomatolog, posiłki dietetyczne ale wieczorem nieodprata ochota na słodkie...skusiłam się...wafelki 4 i 2 kostki czekolady...miałam odpuścić ćwiczenia bo ból głowy i brzucha towarzyszy mi od rana ale w związku z takim rozwojem sytuacji biorę się za trening...ibuprom już zaaplikowałam...zrobię ile dam radę...dzień bez ćwiczeń to dzień stracony:)
A to zimno wychodzi mi już bokiem...i stąd takie samopoczucie...leń, senność i brak energii.
Magdaewelina81
27 marca 2013, 07:17@ jest chyba zarazliwy :-) czytam pamietniki i jest nast dzisiaj sporo :-)