Poczytałam trochę Wasze pamiętniki, zmotywowała się, czuję się lepiej i nabieram energii. Lubię ten stan:). Dzisiaj mój trening, zastanawiam się nad zakupem hula hop. Dzisiaj wykonam pomiary i uaktualnię a na wagę wchodzę co poniedziałek.
Teraz wyprawa z synem do alergologa i do chirurga . Mój syn został pobity po lodowisku, sprawa zgłoszona na policję, sprawców nieletnich przyłapaliśmy ...bardzo poruszyła mnie sprawa zabitego Mateusza w Łodzi...dlatego też nie odpuszczę tym oprychom,... teraz pobili ,odgrozili się i jakby nigdy nic przyszli na dugi dzień na lodowisko...konsekwencje poniosą...kiedyś mogą wyjść też z nożem i zabić. Trzeba reagować. Jako rodzic czułam się w obowiązku poinformować szkołę sprawcy oraz trenera klubu do którego uczęszcza o tym incydencie.
Na wyjazd zabieram kanapeczkę z szynką odtłuszczoną i sałatą a po powrocie zrobię sałatkę ze świeżego szpinaku, piersią kurczaka i pomidorkami suszonymi do tego grzanka. Wrzucę później przepis bo sałatka pychotka.
karla1974
21 lutego 2013, 23:10Proszę oto przepis na sałatkę szpinakową, którą też pierwszy raz jadłam na imprezce: Torebka świeżego szpinaku 250g (ja kupuję ostatnio w Lidlu) fajnie jeśli ma drobne delikatne listki Suszone pomidory w oliwie w słoiczku Sos sałatkowy francuski vinegret z torebki np. Knorr (może być inny np. włoski) Pestki dyni uprażone na suchej patelni Szpinak umyć , osuszyć, wymieszać z pestkami, pokrojonymi pomidorkami, zalać sosem przygotowanym według przepisu na opakowaniu (ja do jego przyrządzenia używam oleju z pomidorów). Ilość składników dobieram według uznania, myślę, że na imprezkę spokojnie cała paczka szpinaku, mały słoik pomidorków i mała paczka pestek ok. 100-150g. Sałatki niczym nie trzeba doprawiać można podać z grzankami albo zajadać samą, dla wzbogacenia dodaję czasami podsmażoną pierś z kurczaka lub mozarellę - i mamy gotowy posiłek np. obiadowy. Życzę smacznego :)
strawberries
21 lutego 2013, 22:51bardzo proszę o przepis. W sobotę wybieramy się do znajomych i każdy coś ma przynieść, a nowa sałatka byłaby super. Popieram, oprychom należny pokazać że się ich nie boimy. Ich siła leży w naszym strachu.
motylek278
21 lutego 2013, 14:41To jeszcze raz ja :) Jesli można podaj adres sklepu internetowego,chętnie tam zajrzę.
motylek278
21 lutego 2013, 13:55Popieram! Teraz z innej beczki.Obejrzałam kilka zdjęć u ciebie i po prostu piękne...Kocham ten sam klimat i mam podobnie urządzone mieszkanko.Pozdrawiam
grubas002
21 lutego 2013, 13:43powodzenia :)