Dzień 1 - 30.07
Dzisiaj się zważyłam...nastąpił moment którego się obawiałam najbardziej...po tym nekontrolowanym jedzeniu, wlewaniu browarków w siebie na wyjeździe mam 7 z przodu!!!! WAŻĘ 70KG!!!! musiała sobie to napisać wielkimi literami, żeby dotarło!!!!
Dostałam jak obuchem w łeb. Należało się! No cóż paseczek trzeba uaktualnić i zabrać się za siebie.
POSTANOWIENIE
- dieta 1200kcal,
- 3x w tygodniu orbitrek po 30minut, później sobie zwiększę do 45minut,
- wszędzie na rowerku.
- nie piję piwka
-winko tylko jak przyjdzie ochotka według zaleceń
-zero słodyczy
Kilka zasad mojej diety ustalonej przez dietetyka z Centrum Leczenia Otyłości
moja przemiana podstawowa to 1440kcal/dzień
biorąc po uwagę mój wiek 38lat zostało odjęte 240kcal, więc dietka zbilansowna jest na 1200kcal/dzień
1.śniadanie do 1h po obudzeniu
2.regularność posiłków co 3-4h
3.ciepły obiadowy posiłek może być zjedzony na kolację w sumie na dzień 4 posiłki
+ przekąski.
4.Im później wstajemy tym później jemy ostatni posiłek oczywiście trzymając się zasady żeby spożyć go na 2-3h godziny przed snem.
5. Każdy posiłek musi skłądać się z węglowodanów oraz białka.
6.śniadanie, II śniadanie, kolacja: węgle(50g), białko(30g)
5.obiad: węgle- ziemniak 150g (ważony po ugotowaniu), ryż, kasza, makaron 35g (ważone przed ugotowaniem)
6.owoce (z wykluczeniem winogron i bananów)- 150g/dzień, jeśli nie jemy w danym dniu owoców, może być 1 lampka wytrawnego czerwonego wina
7.napoje mleczne 0,5%-1,5% tłuszczu -300g/dzień (pamiętamy że jeśli dodajemy mleko do kawy to też wchodzi ono w skład tej porcji), jogurty, kefiry powinny zawierać do 60kcal/100g
8.tłuszcze tylko olej lub oliwa w ilości 2 łyżeczki/dzień(nie rezygnujemy z tego tłuszczu natomiast wykluczamy wszelkie smarowidła do pieczywa)
9. warzywka jemy bez ograniczeń (jedynie korzeniowe: marchew, burak, seler do 600g/dzień)
10.rezygnujemy z: soków z kartonu, wszelkich kubusiów itp., oczywiście słodyczy, piemy kawę, herbaty, wodę jaką lubimy gazowaną lub nie.
11. nie pomijamy żadnego posiłku (nawet jeśli czymś zgrzeszymy to zawsze zjadamy posiłek o ustaloenj porze)
12. w ciągu dnia np. w pracy, poza domem zajdamy posiłek kanapkowy i dozwolone przekąski a po powrocie posiełk obiadowy.
13.W każdym posiłku możemy zamieniać produkty np. porcje białka na obiad czyli 100g chudej ryby lub mięsa można zamienić na 2 jajka lub 100g fasoli lub soczewicy.
14. 50g pieczywa na 30g płatków owsianych lub jęczmiennych (kukurydzianych nie jemy)
To chyba wszystkie najważniejsze zasady nauki zdrowego odżywiania. Ja na tej diecie w 3 miesiące schudłam 11kg, głodu nie odczuwałam bo odstępy były tak odpowiednie 3h że żołądek kiedy się upominał o jedzonko to właśnie była na nie pora (kwestia 1 tygodnia przyzwyczajenia). Nawyki zmieniają się trwale. W pierwszym miesiącu nie jest wskazany jakiś intensywny wysiłek, spacerek, rowerek. Ja nie ćwiczyłam wogóle. Mój syn wówczas 15 letni też został odchudzony z wagi 107 do 88kg z tym że miał dietkę na 2000kcal. Dziś już ma 18lat, wygląda rewelacyjenie, nawyki pozostały no i czynnie uprawia sport. Ja sobie pofolgowałam, nieregularne jedzenie, słodycze w nadmiarze (po osiągnięciu celu można codziennie zjeść słodycz), zbyt obfite posiłki no i piwko, winko (dobrze że jest dozwolone). Zabieram się od nowa, byłam ponownie w styczniu u Pani dietetyk no i od tamtej pory brakuje mi silnej woli. Ale tera to się zmieni. Po osiągnięciu rezultatu należy zgłosić się do poradni w celu ustalenia diety już do celowej. Ja jeździłam co miesiąc bo chudłam jak w zegarku i miałam się czym pochwalić. Teraz muszę się zabrać do roboty. Cel ostateczny to 58kg. Licząc tempo chudnięcia na tej diecie ok. 0,5-1kg na tydzień (ja chudłam 1kg/tydzień) to cel powinnam osiągnąć 15.10. Narazie realizuję cele pośrednie czyli na początek 67kg. Do dzieła!
Ktoś się przyłączy? Służę pomocą, razem będzie nam łatwiej
I ŚNIDANIE
2 kromki chleba(48g)
3 łyżki jajecznicy bez tłuszczu (w mojej diecie na jeden posiłek przypada 30g białka to jest 1/2jajka, ja ją zwiększam do 1szt)
1 kubek kawy Cafea z mlekiem 2%
II ŚNIDANIE
2 kromki chleba miesznaego (50g)
2 łyżki jajecznicy (została ze śnaidania)
2 plastry pomidora
OBIAD
kasza wiejska (1/4 woreczka po ugotowaniu)
warzywa na patelnie chińskie (1/3 opakowania)
pierś z kurczaka (100g) pieczona na 2 łyżeczkach oliwy
papryka, pomidor, słata+2 łyżki jogurtu light
szklanka wody z mrożonymi malinami
KOLACJA
2 kromki chleba (48g)
szynka z indyka Guliwer (30g)
sałata, papryka świeża, ogórek, keczup
woda
PRZEKĄSKI: maślanka truskawkowa 80g, kawa rozpuszczalna z mlekiem, 150g owoców (jabłko, banan)
ondulacja
30 lipca 2012, 19:49Trzymam kciukaski. Damy radę! No bo kto, jak nie my? To początek naszego nowego chudszego życia:)
MissButterfly83
30 lipca 2012, 13:01ja już tydzień "walczę":) powodzenia:)
mritula
30 lipca 2012, 13:00Ja walczę od trzech miesięcy, ale waga sobie jaja często robi. stoi po 3 tygodnie, a potem raptownie półtorej spada. Mam ciągle problemy z ustaleniem posiłku. Wykupiłam dietę na Vit, ale mam tak ubogie śniadania, ze nie mam na nic sił hyhyhy i muszę sama komponować coś z tego co mi ustalili, by wyszło więcej jedzonka a tyle samo kalorii. Trzymam kciuki!!!!
nemezis83
30 lipca 2012, 12:57Ojej to jest wspaniale!!!! Serio :) 3mam kciuki za Ciebie i jeeeeeej genialne :)