nie będę się ważyć dopóki nie skończę tej tury , czyli w 11 dniu.
tak przeglądając swoje foty z poczatku odchudzania i w czasie, zastanawiam się ile dzisiaj pokazywałaby waga, gdyby nie operacja wycięcia macicy. po niej moja gospodarka hormonalna zaszalała, leczono mnie na niedoczynność tarczycy, chociaż jej nie miałam. minęło dopiero kilkanaście tygodni odkąd nie biorę tabletek na tarczycę,ale może upłynąć jeszcze dużo czasu zanim mi się wszystko unormuje.
przed odchudzaniem
w trakcie i przed operacją
dla mnie to było wyzwanie, ale zaczęłam tak jak teraz od detoxu, potem skończyłam na ONZ. w sumie przybyło mi od operacji ok 18 kg ,ale nie przekroczyłam wagi z jaka zaczęłam odchudzanie, czyli 135 kg. co niektórzy mówili- uważaj będzie jo-jo i będziesz ważyć więcej niż przed.
teraz dąże chociaż do tej wagi przed operacją, a już będzie mi lżej.
wczorajsze posiłki:
1-jabłko+grapefruit
2- jajka na twardo 3 szt
3- serek wiejski + jabłko
4- sałata+ogórek+pomidor+granat
5- winogron+grapefruit
6- jabłko+gruszka
głodna nie byłam, a to najważniejsze
aniaczeresnia
16 maja 2017, 15:58Roznica niesamowita po schudnieciu, odmlodnialas! Przy problemach hormonalnych na pewno będzie Ci ciezej niz innym, ale dasz radę!
karioka1977
16 maja 2017, 19:07najgorsze ze wszystkie toksyny, a w szczególności i ten sztuczny hormon tarczycy przyjmwany w tabletkach lokują się w tłuszczu, a tego u mnie dużo, dlatego im szybciej go zrzucę tym szybciej pobędę się tej trucizny
aniaczeresnia
17 maja 2017, 08:24Trzymam kciuki!