Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8 dzień diety TURBO


heloo maluszki

wczoraj ja juz pisałam dostałam okres , no i akurat chłopakom zachciało się pizzy. a że idealna nie jestem i w tym pierwszym dniu zawsze mnie nachodzi na coś ochota to im upiekłam 2 różne: z tuńczykiem i papryką konserwową i cebulką, a drugą z kiełbaską, szynką ,pomidorami i bazylią. zjadłam jeden kawałeczek w ramach posiłku węglowodanowego ten  z tuńczykiem. ale szczerze powiedziawszy na drugi już nie miałam ochoty - nie to że była niesmaczna
waga stoi w miejscu co bardzo cieszy i chyba znalazłam na siebie sposób  przed i w czasie okresu- nie zatrzymało mi tyle wody co zazwyczaj, ponieważ duzo jej piję i organizm nie robi juz takich rezerw- tzn nie przybywa mi 2-3 kg. i co najważniejsze nie jestem opuchnięta , widzę po obrączce, przeważnie jej nie mogłam zdjąć jak miałam okres, a teraz schodzi łatwo. no gdyby ogólnie brak chęci do niczego i wszystkiego to byłoby super.
dzisiaj to zakończenie roku jeszcze, o boshe , mój 14 letni syn a stroi się jak dziewczyna  - przegląda się w lustrze non stop, przyniósł wieczorem kilka wersji ubrań żeby mu podpowiedzieć w którym najlepiej , no masakra, a ja myślałam że fajnie jest mieć samych chłopców- mniej stresów przed takimi imprezami. No i jeszcze ten wiek dojrzewania- od kilku dni nie chciał słyszeć o kwiatkach dla wychowawczyni, a wieczorem zmienił zdanie- bo jednak jej da -  no więc dzisiaj na ogród i pozrywałam różyczki, ozdobne liście, kolorowe trawki - i jakie to szczęście że kiedyś miałam kwiaciarnię, tyle jeszcze mi pierdółek zostało że w sumie wyszedł bukiet nawet nawet - aż syn się zaśmiał że jak na ślub - no ale cóż poradzić jak matkę wena naszła -  a tak swoją drogą to czasami tęsknię to kwiatów, do tego dreszczyku jak się na dwa dni przed zakończeniem roku nie chodziło prawie spać, tylko giełda kwiatowa, bukiety, pojedyńcze kwiaty, jakieś kompozycje i znowu giełda i tak w kółko, i ten stresik że kwiatów braknie, a to kolejka uczniów na ostatnią chwilę i szybko, szybko..... ach skomplikowane życie zodiakalnego lwa - z duszą artysty .
ale się rozpisałam

nie zanudzam już - bo mam duzo szycia, a że dzieciaki w domu siedzą to bez przerwy mi przeszkadzają i wszystko zajmuje mi 2x więcej czasu.
żarełko na dziś :
8:30  jajecznica z 2 jaj
10:30 makrela wędzona
12:30 sałata lodowa+ogórek kiszony+ cebula dymka
14:30 rybka z pary
16:30 brokuły , kalafior, marchewka z groszkiem - wszystko z pary
18:30 serek wiejski + ispagul z mlekiem

ps. śniło mi się ,że pływałam w basenie, że taka przejrzysta, czyściuteńka woda była- no ciekawe co to znaczy. czasami mam takie sny , które mi się spełniają ,że nieraz się boję zasnąć. np, śniła mi się moja kuzynka, która jest blondynką, że miała czarne włosy. jakoś za 2 dni przyjechała,żebym jej tipsy zrobiła bo idzie na 18 do kumpeli i mówię jej,że mi się śniła w czarnych włosach, ona mi powiedział że jej tatę zabrało w nocy pogotowie i teraz leży na oddziale i potem jedzie do niego. to było koło 13 jak u mnie była. przyjechała do domu ok 17 i napisała mi tylko na gg ,że jej tata właśnie zmarł.... no i właśnie potem te czarne włosy to nie dlatego że zmieniła kolor ale że żałoba... czasami to sobie myślę ,że to przez te karty tarota, tak się coś do mnie przyczepiło- od 8 lat ich nie stawiałam, schowałam je głęboko w szafie, jak mi wtedy wyszło że coś się zakończy- śmierć- ,że czeka mnie nowy etap w życiu...wystraszyłam się ... i faktycznie, rozwiodłam się i teraz mam drugiego męża z którym mam 2 synów. i faktycznie te zmiany były na lepsze. boshe jak mnie wzięło dzisiaj na pisanie.... już tyle nie będę pisać, obiecuję
  • jf1231

    jf1231

    25 czerwca 2010, 20:53

    to Ty kobietka pracująca jesteś żadnej pracy się nie boisz - szycie, kwiaciarnia, tipsy , tarocik ale lwy tak mają wiem coś o tym hihihi

  • adriana100

    adriana100

    25 czerwca 2010, 16:52

    od deski do deski :-)

  • PluszowaKotka

    PluszowaKotka

    25 czerwca 2010, 14:06

    z przyjemnością czytam Twoje wpisy :)

  • natalia1807

    natalia1807

    25 czerwca 2010, 13:58

    racja pisz,bo lubie czytac twoje wpisy

  • malgonia42

    malgonia42

    25 czerwca 2010, 12:39

    pisz, pisz to sie dobrze czyta. Pozdrawiam

  • Luska1978

    Luska1978

    25 czerwca 2010, 12:21

    dużo pisz ! jesteś moim natchnieniem :)))))))

  • gosik112

    gosik112

    25 czerwca 2010, 11:07

    a ty tak ciekawie piszesz az chce sie czytac, tak ze nic nie zmieniaj pozdrawiam serdecznie

  • gosik112

    gosik112

    25 czerwca 2010, 11:07

    a ty tak ciekawie piszesz az chce sie czytac, tak ze nic nie zmieniaj pozdrawiam serdecznie

  • gosik112

    gosik112

    25 czerwca 2010, 11:07

    a ty tak ciekawie piszesz az chce sie czytac, tak ze nic nie zmieniaj pozdrawiam serdecznie

  • guapetona

    guapetona

    25 czerwca 2010, 10:07

    Tu sie nie masz co stresować ,bo czyściutka woda dobrze wróży ..oczywiście jak ktos wierzy w takie cos.Ja jak na dobrze to wierzę ,a jak na źle to puszczam to i nie mysle .Wole nie wywoływać wilka z lasu.Dietka super Ci idzie .Ja sobie spisałam to co mi przysłałaś i napewno coś będę z tego wybierać ...Dziękuję kochana za to!!! Buziaczki!!!Miłego dnia!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.