helloo maluszki
wstałam dzisiaj po 7, wziełam się za rozpiskę co dzisiaj mam zjeść i .... no przecież dzisiaj jest ważenie !!!!
no i z drżącymi nogami weszłam na wagę, a tam ... szok
chyba z pięć razy wchodziłam, potem poszłam po komórkę żeby fotkę strzelić coby mieć dowód że to nie sen
i ....
trzymam w napięciu co ????
no już
waga 99,3 i to w skarpetkach
no tego to się nie spodziewałam hhhhhihihihihi
bilans ONZ 102,5 - 99,3 = 3,2 kg w 9 dni
dzisiaj w nagrodę mam czekoladę mleczną milkę 24 kosteczki w sumie 530 kcal
przed każdym posiłkiem 4 kostki milki
zrobiłam sobie bułeczkę żytnią z serem żółtym + kawa inka i co?? czekolada mi nie smakowała... moja milka mleczna ukochana ma smak jak zwykła podróba czekolady co jest grane pytam, data ważności ok, więc???
no dobra, co dzisiaj zjem to nie wiem, ale brakuje mi tej dietki. godzinki posiłków dzisiaj nie zmieniam, ale wsady do brzuszka tak. w miarę jedzenia będę uzupełniać wpis. idę teraz na ogródek bo fajna pogoda.
ps. jestem dwucyfrówką !!! taką średnią ciężarówką
8 - 4 kostki czekolady + bułka żytnia z serem żółtym + kawa inka z mlekiem 0,5%
11- 12 kostek czekolady + kawa inka
14 - 4 kostki czekolady + pomidor+ bazylia świeża+ ser mozarella + kefirek
17 - 4 kostki czekolady + ISPAGUL z mlekiem 0,5% + serek wiejski
fajne to moje dzisiejsze menu co ???
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kaarmi
18 czerwca 2010, 22:57super ponad 3 kg !!!! :) oby tak dalej :)
marysia1581
18 czerwca 2010, 22:31ale gitas gratuluję wspaniałego osiągnięcia! Ale duży spadek. Szok:)
Dziii
18 czerwca 2010, 20:37ONZ ;)
Dziii
18 czerwca 2010, 20:36No gratuluje! :) Tylko właśnie, co to w końću jest ten OZN...? :)
ziaba1
18 czerwca 2010, 18:05no no gratuluję takiego wyniku!
wygram91
18 czerwca 2010, 11:30a co to jest to ONZ :) widzę dużo wpisów z tym a nie wiem co to :P ale bardzo interesujące :D
iwona088
18 czerwca 2010, 11:11no kurcze ale super brawo!!!!!
ruda20m
18 czerwca 2010, 11:04to nie komentarz do Ciebie mial byc:)
ruda20m
18 czerwca 2010, 11:00czekolada sie odezwie;/
haanyz
18 czerwca 2010, 10:11ja doszlam do tego samego wniosku, ze moja ukochana milka pelnomleczna smakuje jakos inaczej... jak wyrob czekoladopodobny i czuc wszytskie mozliwe konserwanty. Zepsulysmy sie????
klon31
18 czerwca 2010, 10:05No to musiała być radość, gdy z trzycyfrowej wagi stałą się dwucyfrowa!!! Super!!! Ciesze się razem z tobą!!!
Biedroneczka19811
18 czerwca 2010, 09:36super gratuluję
polnastokrotka
17 czerwca 2010, 20:50bardzi się cieszę, ze waga pokazała mniej niż ta wstręna 100. Teraz to już z górki:-) Moj wielkie gratulacje!!!!!!!!! Pozdrawiam
anetam1980
17 czerwca 2010, 20:16BBBBBRawo !!!!
guapetona
17 czerwca 2010, 14:49Kochana Tobie idzie rewelacyjnie ...nie trzeba Ci nawet Dukana!!!
kasiulka1108
17 czerwca 2010, 14:42no wiedziałam że ci się uda-jesteś rewelacyjna-gratuluje i podziwiam nadal-pozdrawiam:)
BeatRece
17 czerwca 2010, 14:27No kurna, ja muszę się wziąść porządnie za siebie, bo mnie gonisz i to w zastraszającym tępie ;)
PluszowaKotka
17 czerwca 2010, 14:23Gratulacje! Gratulacje! Gratulacje! A od czekolady to odwykłaś... Poza tym smak owocu zakazanego w czasie diety w wyobraźni smakuje jak jakaś ambrozja, jakiś nadprzyrodzony aromat, słodycz i prawie orgazm. W rzeczywistości to mózg nam płata takie figle. Czekolada to tylko czekolada, lody to tylko lody, placek to tylko placek, itd... O tym też warto się przekonać... Ważne by trochę nowych nawyków wprowadzić do diety, tak jak u Ciebie: stałe godziny posiłków, mniejsze porcje, ruch fizyczny... No i konsekwencja, a tej to Ci nie brakuje... jeszcze mogłabyś kilka osób nią obdzielić... :)
Promyczek830106
17 czerwca 2010, 13:45Kochana super...bardzo się cieszę i oczywiście zazdroszę tych dwóch kółek hehe Podglądam dalsze sukcesy :) Buziaki
guapetona
17 czerwca 2010, 13:44Kochana ja jestem na diecie od zeszłego roku,także zapewniam Cię ,że jak woda miała zejść to juz dawno zeszła.Ale mimo wszystko gratuluję Ci ubytku tego tłuszczyku.Całuski!!!