Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
MAJ -Pierwsze ważenie :)


Wiem,że miałam się zważyć dopiero jutro ale już dziś nie mogłam wytrzymać... 

:p Poszłam specjalnie na siłownie żeby zważyć się na wadze bardziej dokładnej i profesjonalnej ;) Okazuje się,że moja domowa waga zawyża wagę troszkę o jakieś 0,8kg ale to w sumie dobrze lepiej niech zawyża niż zaniża :p . No więc wróciłam zadowolona bo przez ostatnie dni mimo kilku grzeszków waga mi spadła i wynosi dziś równe 87,5 kg! :D Super Super SUPER!!! Schudłam ponad 2 kg!(puchar)(puchar)(puchar)  Fajne uczucie gdy możesz przesunąć motylka :)

.Do mojego pierwszego celu brakuje mi jeszcze 2,5kg. Trzymajcie więc kciuki za kolejny sukces. Następne warzenie za tydzień w sobotę 8)

Zaczął się MAJ a wraz z nim dobre wiadomości :). Jedna z moich najlepszych przyjaciółek (mam ich 2 ) urodziła dokładnie 1 Maja śliczną, drobną córeczkę(dziewczyna) nazwała ją Majka -kochana kruszynka-aniołeczek słodki(swiety). Ważyła jedyne 2700kg i miała 50cm wzrostu :). Już nie mogę się doczekać gdy za równe 3 miesiące je odwiedzę. Bardzo żałuję,że nie mogłam z nią być w tym dniu (to jej pierwsze dziecko) ale byłam z nią cały czas myślami i telefonicznie w pełnym kontakcie;). Za równo rok (po 4 latach pobytu)wracam już do Polski bo bardzo mi brakuje takiego normalnego rodzinnego,towarzyskiego życia! Tu za granicą może i  jest lepiej finansowo ale jeśli chodzi o życie w każdym innym słowa znaczeniu niż "pieniądze" to jest do bani! Zrozumie mnie pewnie każdy kto jest na obczyźnie w celu zarobkowym bez swoich bliskich i rodziny( nie mówię tu o kimś kto ma wszystkich ze sobą bo wtedy to na pewno co innego) .Przez te ostatnie 3 lata za granicą wszystko się strasznie pozmieniało. Moja młodsza o rok siostra w październiku została Mamą cudownego chłopczyka<3 a teraz moja przyjaciółka. A jak wyjeżdżałam to tym dwóm dzieci to akurat ostatnie co miały w głowie a teraz mamusie pełną parą hehe. Jak wszystko szybko się zmienia.Mi też już się chce ale za rok ślub najpierw dieta a potem z pewnością dzidziuś po jakimś czasie tak szczerze to nie mogę się już doczekać bo z tego co widzę po koleżankach to musi być piękne wydarzenie i  bardzo ekscytujące :)))))) A Wy jakie macie swoje pierwsze wspomnienia z tego czasu? :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.