Powinnam już spać, bo 1.30 jest, ale wrzucę. jest lepiej, ale szału nie ma :)
Trening
Godzina |
12.30 |
22.00 |
Wykonane ćw. |
30 min. rower |
1h rower |
Ilość snu |
7 h |
|
Samopoczucie |
Bardzo dobre |
Jedzonko |
Kcal 1906.47 |
|
6.00- 6.30 |
- |
- |
9.00- 9.40 |
- |
- |
12.00-12.30 |
2 kanapki |
223 |
15.00-15.30 |
Ziemniaki- 2 łyżki stołowe, kotlecik mielony maleńki, surówka warzywna 150g |
256+46+117.43 |
18.00-18.30 |
2 kanapki + 23.00 4 kanapki z masłem roślinnym i dżemem truskawkowym |
223+ 215+ 144+82 |
Grzeszki J |
Lód rożek 2 ciastka zwykłe maślane z maszyny Kromka białego chleba z odrobina masła
|
270 133.02+ 133.02 64 |
woda 2 l. dopijam ostatnia szklankę i biegnę do łóżka. Dobrej nocy :)
MllaGrubaskaa
4 września 2015, 09:34ach, te lody :))
karaluszyca
4 września 2015, 20:18Walczę dziś z ochotą na nie :D Bardzo mnie denerwuje, że ie umiem sobie ich odmówić...
Manaaa
2 września 2015, 08:42Kanapki, kanapki, kanapki, albo dostałam oczopląsu, albo tam wszędzie są kanapki hehe. Zaszalałaś z treningiem. Widzę, że jak ja do niedawna późno śniadanko zaczynasz :P.
karaluszyca
2 września 2015, 17:38No bo tak: rano jem i wszystko mi smakuje jakoś tak jak karton, a kanapki najszybsza sprawa, potem pozwalają mi się ogarnąć i pamiętać, żeby jeść, bo ja zwykle nie jestem głodna do pewnego momentu. Modelowo- a wieczorem zjadłabym konia ze stajnią. A jeśli jem te kanapki, to przynajmniej mam kontrolę nad tym, żeby w ogóle jeść. A kanapka to chleb wieloziarnisty, masełko roślinne dla poślizgu, wędlina drobiowa i warzywo :)
Manaaa
2 września 2015, 21:31Jak kto lubi :D
karaluszyca
2 września 2015, 21:34Póki co lubię :D Może powinnam się nazwać Kanapkuszyca? :D
BridgetJones52
1 września 2015, 17:16Strasznie późno jesz pierwszy posiłek, ale to rozumiem, że późno wstajesz. Jakiś tam postęp w Twoim menu jest, więc jeszcze trochę i pewnie uda Ci się ułożyć odpowiedni i wartościowy jadłospis: )
karaluszyca
1 września 2015, 21:07Tez tak myslę, tym bardziej, że urlop się skończył i dziś sniadanie o 6.30 :D
kawonanit
1 września 2015, 09:02Ej, a nie trochę za mało? Gdzie dobre tłuszcze, białka też masz mało.... a węgle tylko z kanapek. Zawsze tak wcinasz? I nie chodzi mi tylko o te "grzeszki", bo całokształt nie powala... :(
karaluszyca
1 września 2015, 21:12mało, bo wstałam późno, a i mięska nie ma. Białka za dużo nie mogę, bo mam skazę i astma mi się nasila, kiedy mam za dużo :D tak sobie po trochu pozwalam :) Nie w za dobrej postaci, ale to moje grzechy :) A z czego jeszcze te węgle jeszcze? Pod słowem kanapka kryje się masło roślinne, bo to toleruje i mnie nic nie boli i nie ciągnie po nim :D jakaś wędlina drobiowa lub polędwica sopocka i jakies warzywo pomidor, ogórek, papryka itp. W ogóle nie jadam majonezu, sosów i jogurtów, od ostatniego ataku astmy po jajku mam cykora :D
kawonanit
2 września 2015, 09:59Nie chcę teraz wyjść na niedouczoną ignorantkę, ale czy skaza białkowa nie wyklucza tylko nabiału? A białko to przecież nie tylko nabiał, ale też mięcho przede wszystkim, strączki, warzywka (np. takie pieczarki, czy jarmuż mają w sobie całkiem sporo białka). O rzeczach, które pamiętam, że Cię uczulają to nawet nie będę wspominać ;) A skąd węgle? No wszystkie kasze, ryże, makarony razowe, można wcinać w różnych porach dnia, nie tylko jako dodatek do obiadu. Można do nich dorzucić jakieś owoce, albo zrobić "sos" warzywny i w ramach 2 śniadania jest mega żarcie :) A pod słowem sos kryje się podduszona cebulka na oleju rzepakowym z jakimś warzywem głównym (szpinak, cukinia, brokuł... no co tam chcesz). Dusić pod przykryciem do miękkości, potem pacnąć w to przecierem pomidorowym i gotowe :) Max 10 min. roboty. Ja zawsze mam nagotowane jakiejś kaszy na zaś. W lodówce to i z 5 dni wytrzyma. Potem tylko wyciągam, podgrzewam, albo i nie. A całość przygotowania jest niewiele dłuższa niż zrobienie kanapki :) Jeśli jednak gluten też Ci odpada to do wyboru masz: ryż, kaszę kukurydzianą, soję, proso, grykę, ziemniaki, tapiokę, fasolę, komosę ryżową, maniok, kaszę jaglaną, mąki z orzechów... i pewnie coś jeszcze, co teraz wyleciało z głowy :) A, i jeszcze tłuszcze - możesz takie rzeczy jak pestki dyni słonecznika, sezam? Jeśli tak to dorzucaj do sałatek, albo i po prostu pochrup w ramach przekąski. Pomogłam coś trochę? ;)