Wczoraj całkowicie zepsułam moją dietę. Mój tata mówi, że raz można, bo jechałam bita 12 godzin. Od 10:30 do 24 w nocy..: / Masakra..: / Zjadłam rano, przed 10 płatki na mleku, jak wyjechałam to jakieś 2 godz minęły wzięłam drożdżówkę z dżemem. Różniej o 15 zjadłam sobie pączka., ale wieczorem po 18 już masakra. Dwa hot dogi, jeden o 19 a drugi o 21...: / Dzisiaj idę z koleżanką pobiegać, to może spale to wszytko..:/ Od teraz znowu powracam do mojego dawnego żywienia..: ) już nie mogę sobie pozwolić na żadne występki..: >
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ur.19.02Nati
27 kwietnia 2012, 23:42będzie dobrze :D obie bierzemy sie w garść i zaczynamy :) powodzenia