Jestem, jestem i trwam w swoim postanowieniu. Waga bez zmian, 67,9 kg Z(2,5 kg spadło). Mam nadzieję, że do 7 marca osiągnę swój cel. Dzisiaj zamierzam poćwiczyć, przez to świąteczne zamieszanie nawet nie miałam czasu...ani siły w tym tyg był tylko trening w środę.
Mam mega ochotę na zupę krem z pieczonej papryki - idealny pomysł na dziś 😁
Miełej niedzieli!