Cześć.
Kurcze, nie chudnę. Trzymam michę, a efektów brak.
Dostęp do Vitalii wykupiłam jakiś miesiąc temu i z jedzeniem naprawdę ok. Zmieniam trochę menu, bo nie wszystko mi odpowiada, ale stosuję zamienniki Vitalii, więc powinno być ok. A tu nic się nie dzieje.
Na początku spadł kilogram i byłam wniebowzięta, ale niestety powrócił.
Startowałam z wagą 80,6, a dzisiaj jest 80,4.
Wiadomo, że nie oczekuję natychmiastowych rezultatów, ale jakiś spadek powinien być.
Ustawione mam na 1500 kcal, ale doliczyć muszę mleko, które dodaję do kawy.
Dobrego dnia!
kamka20181
13 lipca 2020, 10:47monireju dzięki
monireju
13 lipca 2020, 09:53Cześć Kamka. Napisz do naszego dietetyka. Powinna coś poradzić.
kamka20181
12 lipca 2020, 19:25annna1978, no spadek ogromny:-)))) Dzięki za odwiedziny
annna1978
12 lipca 2020, 14:45Trzymam kciuki - w końcu musi się udac- ale w sumie jakiś spadek jest😉
kamka20181
12 lipca 2020, 12:33Serena_a super, że napisałaś. To prawda, że mam rozregulowany metabolizm. Diet ala 800 kcal dawno nie stosowałam, ale kiedyś tam owszem - dawno temu. W każdym razie mam zjechany organizm. Mniej jeść nie będę, bo to kompletnie by mnie rozwaliło.