Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 38:-) wielka kłótnia z siostrą:-(
25 października 2014
Wczoraj mialam fatalny dzień i nie był on związany z brakiem pilnowania diety, o nie to jak najbardziej utrzymane na szali. Pokłóciłam się ze swoją siostrą i to bardzo bardzo poważnie:-( Jest ode mnie młodsza 7 lat, ale żyjemy swoim życiem bardzo dużo się spotykamy i duzo rozmawiamy. Niestety moja siostra ma faceta, który niejednokrotnie ja zranił, teraz jest w miejscu takim mało ciekawym, kontakt ograniczony i nagle facet stał się aniołem... Jak dla mnie źle go odbieram, jest niewartościowym człowiekiem i wpędza ja tylko w lata, z kórych nic nie będzie:-( Próbuję z nia nie rozmawiać na jego temat bo zawsze kończy się to dzika awanturą, ale wczoraj temat zaczął mój syn, który jest chrzesniakiem mojej siostry, niestety Rafał powyciagał rzeczy, które nas bardzo bolą, a ona jakby tego wogóle nie słyszała, dała by się za niego pokroić, nie wierzy w rózne sytuacje jakie miały miejsce w roli głównej z jego udziałem, szuka winy we wszystkich a jego wybiela. Na koniec wykrzyczała, że on jej dał bardzo dużo szcześcia, czego ja mój syn i woóle rodzina jej tego nie daje, Byłam w szoku jak te słowa usłyszałam, bo bardzo mocno zabolały:-( Wydawało mi sie, że jestem jej bratnią duszą, zawsze może na mnie liczyć, a jak się słyszy takie słowa, to jakby ktoś wbił mi nóż w plecy:-(. Finisz telefon milczy siedzę w domu sama, ona też sama, pocieszaja ją w tej chwili wyłącznie telefony od niego, a rodzina dla niej została odsunieta na dalszy plan. Wszystko mogłabym zrozumieć, ale nie po tym jak on ja krzywdził, bo nie raz płakała mi w rekaw narzekała na niego, odchodziła od niego, wyciągał do niej ręce, naniszczył jej mnóstwo rzeczy, pasożytował na niej finansowo, a ona stwierdziła że to on jej daje szczeście, a nie jej najblizsza rodzina:-( ALe co tu będę was zanudzać moimi sprawami, jest mi smutno, przykro i ciężko. Nie odezwę się do niej bo czuję się bardzo mocno zraniona:-(
czarnaOwca2014
27 października 2014, 20:03A nie wiesz, że najlepiej na temat innych związków się nie wypowiadać. Dobra przyjaciółka to taka która wysłucha i zrozumie decyzje drugiej osoby w tym przypadku twojej siostry. Nie zawsze życie jest kolorowe i nie zawsze wybiera się to co chcemy. Może pogadaj z nią od serca i spróbuj zrozumieć że się zakochała ślepo.
MonikaGien
26 października 2014, 13:01oj Kamila, rozumiem Was jak najbardziej, że kochasz siostrę i chcesz dla niej jak najlepiej, ja swoją siostrę kocham bardzo, ale za męża wzięła sobie faceta którego ja nie bardzo akceptuję. Niestety ja nie mam na to wpływu, wiem że ich przyszłość leży pod znakiem zapytania bo on jest pod wpływem mamusi. Za dużo by pisać, ale wiem że każdy chce dla swojej rodziny jak najlepiej ,ale czasami nie mamy absolutnie na to wpływu :-( mimo wszysto nie odrzucaj jej bądź przy niej cały czas, może kiedyś to doceni i zrozumie, trzymaj się!