Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lasery


Już trzeci raz byłam na laserach, czyli wirtualnym paint-ballu. Polecam każdemu! Świetna sprawa - nie boli jak paintball, zadymione pomieszczenia tworzą niezwykły klimat, a przy "neutalizowaniu" przeciwnika jest sporo śmiechu. No i człowiek się może nawet spocić :-)

Miła odmiana dla fitnessu.

Aspekt psychologiczny: relaks - poprzez strzelanie. Czy jestem dziwna, jeśli mnie to relaksuje? :-)

Aspekt fizyczny: brzuch. Trochę zbyt bardzo najedzony na wieczór, ale po bieganiu banan i twarożek się należą!

  • WorkOutBitch

    WorkOutBitch

    18 czerwca 2015, 22:15

    te lasery fajnie brzmia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.