Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
-27 kg


Do celu coraz bliżej :-) chociaż coraz częściej sa hustawki na wadze i spadki mniej systematyczne. Pewnie dlatego że grzeszków coraz więcej i motywacja spada-lato się kończy ;-)
Dziś na wadze nawet przez chwilę 72,9 widziałam a to już kolejny sukcesik bylby -znaczy 72...taki byl cel jeszcze na poczatku walki- teraz juz wiem ze chce zobaczyć 6 na liczniku. Ale zdecydowanie o mniejsze wagi walczyła nie będę- wolę być "kobieca" niz szczupła, no i w moim wieku zwisajaca skóra dodaje zdecydowanie za duzo lat.
Dziś jeszcze proteinki, ale moze i jutro jak dam rade pociągnę dla utrwalenia zdobyczy ostatniego dnia-niestety na warzywkach zbyt duzo łapie i 3 dni proteinek nie zawsze to niwelują.
  • pinaco1

    pinaco1

    20 sierpnia 2013, 19:44

    osiągnęłaś już tak dużo, że i z tym dasz radę :) Ja też marzę o 6 z przodu,ale przede mną odrobinkę dłuższa droga :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.