Lepiej nie ryzykować. Wiem , że w pierwszych dniach chudnie się najwięcej i dalej już tak nie będzie...ale wyjścia nie ma. Dziś zaczynam fazę II.
Popołudniu czeka mnie kawka u znajomych- trzeba będzie uciekac się do głupich wymówek- jak ja tego nie lubię. Znaczy kawki lubie-wymówek nie;-)
olka44
14 stycznia 2013, 09:16no mnie to czeka w sobote boze jak ja to zniose jak tu nie jesc jak tyle bedzie smakołyków Pozdrawiam
xzojkax
13 stycznia 2013, 15:26u mnie po 6 dniach 1 fazy 2,8 kg mniej....i tyle dobre. dzis warzywka:)