Wspominałam chyba ,że kupiłam karnet w BeActive. Zaczełam chodzić do Egurrola fitness club na ursynowie bo mam bardzo blisko domu. Pierwsze co mi przychodzi na myśl o tym clubie to TŁOK. Niezależnie od dnia tyg i godziny są tam tłumy.Każde pomieszczenie jest nowocześnie urządzone, z klasą itp, szafi w szatni nawet pachną nowością :) są bardzo ładne prysznice.Zdziwiłam sie na widok toaletek do robienia makijażu, człowiek sie troche czuje jakby był u wizażystki (jest darmowy płyn do demakijażu i płatki). jest sala ze sprzetem (moim zdaniem jest mało urządzeń). i 2 sale gdzie się odbywają zajecia fitness. Ogólnie wszystko jest ładnie, estetycznie,przyjemnie. opisze zajecia na których byłam czyli zumbe,abt, stretching
Pierwsze zajecia na których byłam to ZUMBA. No niestety był straszny tłok. człowiek na człowieku. Całe zajęcia skupiałam się na tym ,żeby kogoś nie walnąć albo nie kopnąć. był taki scisk ,że nie dało sie swobodnie ręki wyciągnąć. Sama kilka razy oberwałam od jakis dziewczyn, sama chyba nikogo nie uderzylam bo sie bardzo pilnowałam. Komfort ćwiczeń przez to niski. Muzyka bardzo głośna ale po jakimś człowiek sie przyzwyczaja. Same ćwiczenia była fajne, każda się zmęczyła. naprzemiennie były choreografie do piosenek wolniejszych ,szybszych. tych starych hitów jak i nowych. Instruktorka zachęcała a wręcz nalegała aby śpiewać i krzyczęc co mi niezbyt odpowiadało. Słyszałam jak jedna z dziewczyn mówiła ze to są chamskie zajęcia. To chyba zależy od otwartości. Ogólnie po prostu bardziej dynamiczny taniec na którym człowiek sie spoci i zmęczy. Mi było mało. takie zajecia powinny trwać 2 h :) ciekawa jestem zumby w wykonaniu innych instruktorów
ABT. Ku mojemu zdziwieniu zajęcia były prowadzone na stepie. Mysłałam ,że to areobik na problematyczne kobiece strefy a sie okazało ,że to w sumie step. Jak zwykle był tłok chociaż przyszłam kilka min przd czasem. zabrakło dla mnie stepu ale ,że jestem uparta to nie zrezygnowałam i symulowałam ,że ćwicze na stepie. zawsze sie poruszałam chociaż musiałam wyglądać komicznie :) Jak na step ćwiczenia były ciekawe, nie nudziły sie, człowiek się zmęczył. Druga połowa zajęć była ukierunkowana na brzuch. Różne ćwiczenia wykonywane leżąco na stepie. Ogólnie zajęcia mi się podobały. intensywność odpowiednia, nie nudziłam się, zajecia szybko zleciały. Myślę ,że sporo kalori można spalić.
STRETCHING- Spokojne, przyjemne, zajęcia. Wykorzystywałyśmy gume,wałek. Co ciekawe mam po tym zakwasy :) takie ćwiczenia na relaks. Oczywiście tłumy były. Pozytywne wrażenia.
kachna_grubachna
9 marca 2015, 21:26wspieram i ściskam <3
kami-666
10 marca 2015, 15:08Dziekuje :* rowniez przesylam usciski :)