Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Biegnij, KameliaAna, biegnij


Idzie mi niezle, zwazywszy na fakt, ze w tym tygodniu mialam tylko dwa treningi i zaczelam dobiero pod koniec stycznia. Zaczelam dzis bieg pod gorke, szlo kiepsko, ale na plaskim terenie juz latwiej. Czego nikt nie mowi poczatkujacym biegaczom, ze piec kilometrow to dluzszy obszar, niz sie wydaje i warto miec jakas apke lub po prostu wiedziec, ile to jest, bo potem sie biegnie i biegnie i mysli: "Juz zrobione!", a tak naprawde nie ubieglo sie jeszcze polowy drogi.

  • mikelka

    mikelka

    19 lutego 2017, 19:48

    bedzie dobrze :) trzymam kciuki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.