Tez vauxalla, tylko corse i nowego typu. Ladne autko, ale ciagle szkoda mi astry. Wciaz boli mnie glowa i teraz jeszcze brzuch. Czuje sie kiepsko.
W wypadku stracilam komorke, wiec pojechalam dzis do Harrogate odebrac nowa sim karte. Przy okazji poszlam na male zakupy na poprawienie humoru. Kupilam plaszczyk i dzinsy.
Postanowilam, ze przez najblizszy miesiac nie bede jesc slodyczy. Juz drugi dzien wytrzymuje, choc dzis zjadlam garstke rodzynek. Prawda jest taka, ze jestem gruba, bo za duzo zre.
Maxio konczy dzis cztery miesiace Ochrzcilismy go w zeszla niedziele, w kosciele katolickim. Oto gwiazda dnia ze mna, moja mama i bratankiem:
mariamelia
11 listopada 2012, 22:42witam, czytałam u Foory o tym ze przyzwyczailas sie do wstawania w nocy:) Rzeczywiscie i ja od trzech lat wstaje (dwojka dzieci) i choc ma najmlodsze juz prawie dwa lata, to i tak mam pobudkę min 2-3 razy w nocy na mleko, pieluszkę lub poprostu przytulenie. Moje dzieci maja dziwne godziny picia mleka i nie da sie ich oszukac - pozostalosc po nietolerancji pokarmowej, z ktorej wychodzą. Sliczny synek:)))
Foora
7 listopada 2012, 16:00Jeśli pediatra powiedział,że jest ok, to może warto zaufać. Ja tutaj w Anglii byłam u ortopedy z Szymonem (zauwazyłam,że krzywo stawia stopki) i powiedział mi,że to normalna wada w jego wieku. Jakoś nie uwierzyłam i jak byłam w POlsce to poszłam do prywatnego ortopedy. Zrobił mu prześwietlenie bioderek i potwierdził diagnozę lekarza z Anglii- wszystko ok. Wyszlo,że jestem nadopiekuńczą mamą, ehhehe. A powiedz mi jak noce? jak często max się budzi na karmienie? Zasypia ładnie w swoim łóźeczku?
Foora
5 listopada 2012, 15:48Chcialabym żeby moj Philipek już skonczył 4 miesiące. Jak Szymon miał 4 miechy to siedział, jak 8 to stawiał pierwsze samodzielne kroczki,jak 10 to całkiem nieźle chodził. Ciekawe jak będzie z tym młodszym. Wszyscy mi mówią,że jest bardzo silny, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. A jak Maxiu z ząbkami? Ma juz jakiegoś?
Foora
5 listopada 2012, 15:46Zastanawiam się, gdzie Ty widzisz ten drugi podbródek? Gruba nie jesteś. A tak poza tym podobne z mamą jesteście:) U nas dziś fajerwerki- 5 listopad! Idziemy wszyscy.